Teoretycznie na kaszel i ku zdrowotności. "Jest to dobry środek wykrztuśny i napotny. Sosnowe pędy zawierają olejek eteryczny, flawonoidy i witaminę C, które pomagają organizmowi w walce ze schorzeniami dróg oddechowych". Cytat z internetu oczywiście.
Jak robić to tylko teraz, ostatni moment, bo pędy zaraz stwardnieją i już nie puszczą soku.
Wydaje mi się że specjalistką w tym zakresie jest nasza Hania z "Ogródka Hanusi po zimie".
Obejrzałam widoczki z twojego ogrodu. Ciekawa jestem czy twoja aktinidia miała owoce i czy nie masz problemu z zarastaniem wszystkiego przez bluszcz. Jeckyllowa bardzo stonowana, zauważyłam że bodziszki w rozkwicie. Jestem ciekawa ciągu dalszego.
U mnie syrop też już nastawiomy Twoje rabaty zawsze w moim podziwie! U mnie mniej konsekwencji, i misz masz.
Pozdrawiam
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Moja atkinidia to odmiana "Adam", czyli męska i może być tylko zapylaczem, żenskiej nie mam obok, więc owoców się nie doczekam. Kupiłam ją dla jej pięknych, kolorowych liści. Teraz zaczynają się przebarwiać na biało, jeszcze trochę zaczną się różowić od czubka.
Mam zamiar kupić odmianę "Purpurna Sadowa", bo ponoć b. dobra i męski zapylacz do niej, żeby posadzić obok i doczekać się owoców. Posadziłam już borówki amerykańskie więc z owocowych jeszcze mini kiwi mam do zrealizowania i jagodę kamczacką.
Ja leżałam prawie cały dzień, bo jak wiadomo "niedzielna praca w g... się obraca".
Przed ósmą do teraz przestałam leżeć, żeby urządzić sypialnię na tarasie dla nas, jest już tak ciepło.
Donice trzeba było przenieść na miejsce docelowe, czyli koło angielskiej ławki na placyk. Posadziłam już wczoraj w rogach hortensje, a teraz duże jasne donice z białymi pelargoniami, bordową koniczynką i białymi sadzoneczkami złocieni - sztuk trzy, drzewkiem złocienia i białymi begoniami wieczniekwitnącymi w niebieskich polewanych donicach, terakotową donicą z niebieską psianką i dzbanem z dziurami po obu stronach ławki prezentują się całkiem zacnie i stylowo. Na zdjęcia zrobiło się za ciemno, ale jutro na pewno zrobię. Żywopłot z cisa wokół wygląda jeszcze śmiesznie, właściwie nie żywopłot tylko takie patyczki cisowe z jasnozielonymi pędzelkami.
Polecam Wam spanie na tarasie, człowiek budzi się dotleniony i rześki jak nigdy.