Popcarol - mnie się moja ławka podoba bardziej z poduszkami w róże, a nie z liśćmi

.
An
iaK - oczywiście że okrywam i to grubo włókniną, miejsce jest zaciszne. Zima 2011/2012 spowodowała że mimo okrycia musiałam wyciąć hortensje do ziemi i dopiero w tym roku odrosły, chociaż to nie są jeszcze ich pełne możliwości

.
Mira
dlaczego z Krakowa, wyprowadziłaś się?

.
Kosmosy zostaną wyrzucone jak wrócę z Włoch, więc po 20 października, no chyba że do początku października będzie przymrozek, wtedy zdążę to zrobić. Mam tam mnóstwo narcyzów z zeszłego roku i oprócz wsadzenia pomarańczowych lili i przesadzenia dwóch liliowców nic nie zrobię w tym roku.