I dobrze, że zrobiłaś ten widoczek, bo mogę zobaczyć, że przeważają białe kosmosy.
Nie wiem dlaczego, ale w tym roku nie mam żadnego białego.
Najbardziej mi żal pełnego o postrzępionych płatkach.

Śliczna zapowiedź jesieni. Kosmosy bardzo ładne. U mnie też w tym roku zabrakło białego. Jak oglądam u Ciebie takie cudne błękity czarnuszki i pozostałe jednoroczne, to chyba reaktywuję mój warzywniak i posieję cynie, dalie, kosmosy, nagietki, aksamitki - mój żelazny zestaw, który siałam co roku. Pozdrawiam.

Gabrysiu i ja muszę pochwalić wianek. Bardzo prosty a uroczy, z tymi nadgryzionymi orzeszkami jeszcze ciekawszy.
Będziesz zbierać nasiona z tej "innej" czarnuszki?

Gabrysiu, witaj, ja mieszkam 10 km za Wieliczką, ogród masz stworzony z rozmachem, ogromny, dużo pracy w nim macie, to widać, ale jest piękny, prawdziwie angielski, podziwiam, Spacerowałam po Twoim ogrodzie, jak jeszcze nie miałam swojego wątku, tak po cichu i wiesz, że przysiadłam u Ciebie na tarasie, zatrzymałam się na zieloną herbatkę, tak to napewno ja ci ją wypiłam, tak tam pięknie.
Kochasz róże, ja też tylko czego ja nie kocham. Widoki, też masz cudowne. Zachwyciły mnie Twoje niebieskie horti, czy pielęgnujesz je w jakiś specjalny sposób, ja widuję takie okazy w tylko w starych ogrodach, to muszą być stare odmiany, pamiętasz jak się Twoje okazy nazywają. Ja tworzę, u siebie letnią rabatę bylinową, także będę podglądać u Ciebie, moja jeszcze nie do konca mi się podoba.

Cudna ta angielska kosmosowa rabata Gabrysiu,
jesień widać ale cóż poczekajmy na złotą polską
to będziemy wiedziały co poeci mieli na myśli....a propos jesiennej zadumy
A u nas w górach jesienne buki pięknie się zabarwiają.