Mala_Mi napisał(a)

Gabrysia, zrobiłam, zmałpowałam... pierwsze 3 prototypy mam Dobrze, że doniczek nie wywlekłam do ogrodu, teraz są ładniejsze I dobrze, że keidyś mi przypomniałaś że mam je kupić Mała rzecz a cieszy

Cieszę się że Was zainspirował mój "dzwonek".
Do środka wkłada się mały patyk, tak żeby klinował się na spodzie doniczki i na nim zawiesza się wstążkę na której wisi dzwonek i drugą na której końcu wisi szyszka, czyli "serce" dzwonka. Ozdoby mocuję klejem i drutem, tzn. u mnie ograniczają się do gałązek jodłowych i kokardy, ale fajnie byłoby użyć i drobnych bombek, albo małych szyszek.

Przyznam się że od dwóch lat chodzi za mną jeszcze jedna inspiracja, prosta do zrobienia i efektowna, ale potrzebna mi jest do tego prawdziwa zima w święta, a jak wiemy, ostatnio takiej brak. Dodam że to dekoracja zewnętrzna, muszę zajrzeć na prognozę pogody co z tą zimą i jak się uda to pokażę.

...śliczne doniczkowe dzwonki...fajny pomysł.

Mam jeszcze trochę doniczek malutki.... czekam cierpliwie na inspiracje (ale głoszę wszem i wobec, że to Twój patent a nie mój).... a zimę mamy na święta.............. wielkanocne

Ja dałam zamiast patyczka stare guziki

Meldunek:

1/ pierniczki upieczone wg Twojego przepisu / coraz jest ich mniej w puszce /
2/ spodobał mi się dzwonek i postaram się takie wykonać i powieszę na miejsce wiszących donic w lecie - teraz na to wpadłam - w sobotę idę w ogród złapać oddech

niestety inspiracji nowych chyba nie doczekamy - pogoda wiosenna i sporo słońca - opadów za mało i trochę się martwię i to podwójnie bo chyba nogę przeciążyłam w lecie i teraz konewek nosić nie mogę upss zawsze coś musi być

spokojnych przygotowań życzę

Gabrysiu, twoja inspiracja co "za tobą chodzi" jednak musi poczekać. Święta będą bezśnieżne, ale mnie to jakoś specjalnie nie martwi, chociaż wolę jak jest trochę śniegu. Myślę, że i bez śniegu będzie fajnie, bo święta są w nas. Mnie dopadło choróbsko, kuruję się intensywnie żeby na święta być w formie.

Gabi doniczkowy dzwonek superaśny

Ja też jestem zadowolona z moich wianków............. to dzięki Tobie, dostałam wiankowej inspiracji

Będę robić Twoje dzwoneczki doniczkowe w przyszłym roku, bo nie miałam doniczek, a na obiecaną kolejną ozdobę, będę wiernie oczekiwać, jak na upragniony śnieg............jak nikomu nie spieszyło się do zimy, tak teraz przed świętami wszyscy czekają z niecierpliwością na tą zimę

Trzymajmy formę i zdrowie, święta już tuż, tuż

przewrotna ta pogoda, żeby tylko śnieg długo nie zalegał wiosną

Pzostawiam i uściski Gabrysiu

Gabyniu - przybiegłam zobaczyć co nasz wiankowa muza w tym roku zrobiła a tu tajemnicze słowa .....i do tego potrzebna zima i śnieg ...czy ty nie za dużo wymagasz od pani zimy . Będzie co najwyżej szron na święta .doniczkowy dzwonek śliczny . czekamy na świeże inspiracje . wprawdzie ja już dwa wianki poczyniłam , ale zawsze można coś dla sąsiadki zrobić. pozdrawiam

Wiankowałam dzisiaj na tarasie, na ławce, bo ciepło i słońce ślicznie świeciło. Jakieś grube muchy zaczęły latać nawet, trawa zielona, prawie jak na Wielkanoc. Zero nastroju tak naprawdę i zastanawiałam się mocno po co ja to właściwie robię?
W związku w powyższym nic nie wyszło z zaplanowanej dekoracji, tzn. na pewno by coś wyszło, bo już próbowałam parę dni temu jak było chłodniej, no ale ze względów oczywistych muszę przełożyć ozdabianie zaplanowane na święta na po nowym roku. I nic więcej nie napiszę, bo moja niespodzianka i tak nie doszła do skutku. A tam, domyślajcie się.

Wejście do domu mam w tym roku całe w ostrokrzewie. Wycięłam trochę gałązek z samego dołu krzewu, i tak trzeba by było się ich pozbyć, żeby móc łatwiej podjechać kosiarką, a że tam więcej cienia, to i tak liście są tylko do połowy długich łodyg.
Nie zrobiłabym tego wianka, gdyby nie rękawiczki do róż, te piękne z białej skórki z błękitno-białymi mankietami. Są świetne do takiej pracy, bo ostrokrzew ma naprawdę ostre kolce na liściach, chociaż wygląda niewinnie.
Wszystko jest bardzo zielone z czerwonym, w środku domu też.





Nawet dzwonek doniczkowy ma zieloną kokardę w kwiatki.

Girlanda kominkowa z jodły z lampeczkami, wreszcie ją będzie widać po zmroku.





Przede mną ubieranie choinki. Pozdrawiam świątecznie.