Cieplej u Ciebie, róże już kwitną
Każda rabata warta dokładnej inspekcji, co jak gdzie i z czym. Ten zielony, soczysty busz poprawia nam krążenie Pięknie jest. Pozdrawiam.
Waleriana pirenejska naprawdę jest ładna i jest dobrym wypełniaczem na rabatach. Znalazłam ją w ogrodzie Bury Court w zeszłym roku, ale nie wiedziałam co to jest, dopiero niedawno Danusia pomogła ją zidentyfikować. W żwirze na ścieżce rosło dużo małych siewek tej rośliny, więc przywiozłam jedną, wsadziłam do doniczki i przezimowałam wkopaną w gruncie w szklarni, nie przykrywając niczym więcej. W Anglii waleriana rosła nawet na wysokość człowieka i miała większe liście. Moja ma na razie niecały metr wysokości i już zakwitła, liście też są mniejsze, ale przecież dopiero rozpoczęła sezon. Jeżeli zimowałaby tak jak ostrogowiec, a nie jak werbena patagońska, to już w ogóle byłoby genialnie.
Ciekawe czy osiągnie angielskie rozmiary u mnie? Rośnie szybko.
Gabrysiu, każda rabata, każdy zakątek zachwyca. Zdumiewa mnie ta porcelanka, toż to jednoroczna roślina i zdołała zimę przetrzymać. Ale może dlatego, że lubi chłodną aurę Dla mnie to ewenement
No i ta wszechobecna zieleń - soczysta i bujna!
Gabrysiu, obejrzałam wszystko, poczytałam. Też zaciekawiła mnie owa waleriana. Zakwitła tobie w tej zimnej szklarni czy przeniosłaś ją w cieplejsze miejsce?
PS! mirt ma się dobrze, zdjęcia u mnie.
Gabrysiu, jakie masz odmiany bzów. Wiem, że kilka, pamiętasz nazwy? W Wojsławicach widziałam je kwitnące "na żywo" w alei nad liliowcami. Widoki dech zapierające.
Waleriana pirenejska - mnie też zaciekawiła roślina...
Ośmiały w liczbie szt 4 żyją... już stoją w szklarni.
Kuklik różowy.... oczy wielkie miałam, tak jak i na widok różnej dąbrówki
Na hortensjowejj masz wilczomlecza bordowego.. znasz jego nazwę?? Jak znasz to plis mi ja wpisać i u mnie... czytam u Ciebie wszytko... ale zawsze z wielkim opóźnieniem
I lecę dalej mając głowę pełna zapachów..........
I kwitnący oleander