Mala_Mi
10:59, 03 sty 2015

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Gabrysiu wrzucam prywatę...... wybacz... ale patrzę na bombkę i widzę portret Felka. Nic tylko ukraść bombusię

Choinka do jedzenia nigdy u mnie nie byłą, ale zawsze były rożne smaczne rzeczy do podjadania, a raczej do podkradania




Twoja choinka i ozdoby są piękne... takie lubię... to mi w duszy gra. Szukałam z koleżanką inspiracji na wianek z orzechami (bo taki che by jej zrobić na przyszły rok) i... najbardziej się nam spodobał Twój z zeszłego roku.
Spotkanie na bobmkowanie..... u Ciebie ...może być.. autostradą jest teraz całkiem szybko, myślę, że 1,5 godziny i na miejscu. na szydełku kiedyś też dziergałam..ale się nie podejmuję powrotu do rękodzieła. Jestem chętna na spotkanie...czy to jajka czy bombki.. stawię się i może nawet któraś z moich koleżanek podkarpackich by się zabrała ze mną.. jak nie masz nic przeciw......
U mnie dopiero dziś przyszła odwilż, ale śniegu było bardzo mało..
Kumkwiata nigdy nie jadałam, wiec jak Agata nie znam smaku...
Pierniki za rok też robię..z wnusiem..... w tym roku nauczyłam się robić pierogi.. to i tak wielki sukces w moich zdolnościach kulinarnych.. a i kapuśniaczki wg przepisu Bogdzi zrobiłam. Baaaaa zostały nawet zjedzone



Sporo jeszcze miałam w głowie co miałam napisać, ale zrobię wyślij, bo na laptopie potrafi mi zjeść wpis.....
Masz naprawdę piękne dekoracje, choinkę..... piękne to takie co nie tylko są ładne ale mają "duszę" "klimat". mają to coś... nie wiem jak to określić słowami....
Oczywiście wszystkiego dobrego w Nowym roku... ogrodowo, życiowo, zdrowotnie...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.