Basia_1987 napisał(a)

Gosiu jak Ci si sprawdza ekobord pomiędzy trawą a kora?,jesteś z niego zadowolona?

Basiu, na razie mam ten ekoboard krótko, półtora miesiąca, tyle, ile cały ogród więc i doświadczenie niewielkie. Ale na razie nie mogę narzekać. Ładnie utrzymuje wszystko na miejscu i łatwo też było uzupełnić rabaty korą. Tę 'zawijaskową' rabatkę chce wysypać żwirkiem więc zobaczymy jak to się sprawdzi w takim połączeniu. Pan Witek, który robił nam projekt do nawodnienia, dał mi dobrą radę aby mimo wszystko zaopatrzyć się w szpadelek do kancików i od czasu do czasu od strony trawnika przyciąć krawędzie aby trawa nie podrastało pod ekoboard. Ja ie wiem jak to zrobię bo w rabatach mam pusto ale pod trawnikiem mam siatkę na krety, którą podłożono pod ekoboard więc to może komplikuje ale z drugiej strony może mniej będą korzonki przerastać.

Gosiu, super rabata z zawijaskiem. Jakie równiutkie kuleczki.

Ale cudna ta bukszpanowa rabata!

Gosiu znay się z widzenia z innych wątków Widzę, ze szalejesz od wiosny a ogród piękny się robi!! nie będę się powtarzać, taras piękny ai rabata bukszpanowa miodzio!!M

A ja się pogubiłam w Twoich wątkach

Juzia_G napisał(a)

A ja się pogubiłam w Twoich wątkach

Juzia, są dwa. Jeden projektowy i jeden jakby już "po projekcie", o istniejącym ogrodzie. Nie wiem czy to się da złączyć. Popytam moderatora. Na razie w podpisie wstawiłam je jako dwa oddzielne i od zakończenia projektu piszemy już jakbby w tym.

Ten tydzień był pracowity.
W sobotę był dzień fryzjera dla roślin, strzygliśmy co należało i co się dało. Sporo popieliliśmy.
Doszła huśtawka z ławeczką:



Ponawoziłam już trawnik. Po długiej debacie z Sebkiem na innym wątku kupiłam jednak granulowany i ostrożnie rozsypywałam po troszku aby nie przedobrzyć i mocno podlałam w sobotę. Na razie wszystko ok, chwasty przeszczęśliwe

A dziś dojechały kamyczki i udało się wyżwirować rabaty. Między innymi zawijasek się "wybielił" ale że noc nas zastała to już fotki będą jutro.

Wiedziałam, że są dwa, ale nie wiedziałam który jest który....teraz już ok

Dziś burzowo...lubię takie wieczory, kiedy jest taka cisza, spokój, nic nie drgnie ale coś "wisi w powietrzu"......


Różyczka zakwita bardziej obficie (oczywiście po mordowaniu mszyc i przędziorków):

Lawenda i szałwia nie znalazały jeszcze finalnego miejsca bo nie mogę się zdecydować: