czarujesz krokusikami mam szt jeden a raczej miałam,bo panowie zadeptali

i bardzo orginalny ten delikwent na pniu fajnie wygląda po podcięciu

Ja bym temu jałowcu z tych zwisów podcięła to suche, brązowe.

mrokasia napisał(a)

Ja bym temu jałowcu z tych zwisów podcięła to suche, brązowe.

Kasiu, to brązowe zwisające to jałowiec takiego koloru , obecnie wpadający w jakby fiolet, musiałbym go całkowicie zlikwidować

Magleska napisał(a)

czarujesz krokusikami mam szt jeden a raczej miałam,bo panowie zadeptali

i bardzo orginalny ten delikwent na pniu fajnie wygląda po podcięciu

U mnie tych krokusów tez jakoś specjalnie duzo nie ma, chociaż jak sadziłam cebulki to dałabym głowę uciąć, że były ich setki, bo tak się narobiłam przy tym muszę dosadzić na jesieni jeszcze innego koloru.
Panom trzeba było dać po uszach za niszczenie przyrody

A gdzie zdjęcie derenia?

Dużo masz płożących jałowców? One się potrafią rozrosnąć jak głupie i odcinają dostęp do światła innym roślinom (cebulowe giną pod nimi).

No właśnie Monia, pochwal się zaraz jak bardzo pociachałaś derenia, bo mój nadal oczekuje pogody sprzyjającej ( rano miałam biało i teraz znowu pada. Mój ledwo w zeszłym roku sadzony, nie wiem czy też już można ciąć, hmm. Ile od ziemi zostawiłaś?

Dziewczęta, zapomniałam go obfocić, a dopiero w weekend będę na miejscu więc proszę o cierpliwość

Haniu - płożącego mam jednego, tego co widać przy krokusach, co roku go skracam. żeby się nie rozpanoszył. Musze mu zajrzeć pod spódnicę czy mi czego nie zeżarł

Basiu - teraz i tak pada to nie będziesz ciachała, poczekaj do weekendu, zrobię zdjęcie i zobaczysz co nabroiłam

Witaj w końcu do Ciebie trafiłam Masz bardzo fajny ogród - dużeeeeeeeeee pole do popisu oj mozna nasadzić a nasadzić Psiaki przesłodkie
Ile już krokusików Ci kwitnie, u mnie dopiero pierwsza kępka rozkwitła

Monia, jestem już prawie na półmetku (doleciałam do 36 strony) resztę wieczorkiem, bo teraz muszę do pracy lecieć...powinnam być na godz.11 a jeszcze w piżamie siedzę.
Jak na razie fajnie się zapowiada. Wygoolowałam sobie tą twoją Majówkę...blisko HURRA!!!!

Witaj Aurelio nocny marku dziękuję za miłe słowa
Moje pierwsze nasadzenia krokusów liczyły się w ilości 15 szt. szukałam ich z lupą, teraz też niezbyt duzo, ale przynajmniej coś widać.
Gdyby nie to, że moje rabaty w ciągłej przebudowie to pewnie więcej bym wsadziła cebulek