Ja też w weekend patrzyłam że pora zacząć podlewać zimozielone. Choć przy nocnej -9 jeszcze się nie zdecydowałam. Dziś już tylko -3. Zapowiadane deszcze raczej Warszawy nie sięgną, więc weekend pod hasłem toru przeszkód z konewką pełną wody
Nie sprawdzałam prognoz, ale dziś pojawiły się chmurki, więc kto wie, może coś z tego będzie
Dziś dostałam przesyłkę z roślinami. Szaleństwo. Będą w kartonie dojrzewać do momentu aż:
- ziemia rozmarznie na dobre
- przygotuję rabatę (wydłużę obecną)
- ostatecznie ustalę miejsce gdzie co ma trafić
- przesadzę pęcherznicę.
No cóż, trafiły na przesilenie wiosenne, czyli moment, gdy najbardziej marzę o spaniu Ale roślinki ładne, aż się proszą o posadzenie. Epimedia mają maleńkie zawiązki kwiatów Chciałoby się już mieć je w ogrodzie piękne, rozrośnięte, kwitnące.
Dwa ciemierniki pełne - jasny róż i żółty, trzy odmiany epimedium - Orange Konigin, Lilafee i Niveum, z których cieszę się najbardziej i dwie odmiany paproci - nerecznicę czerwonozawijkową i podrzeń żebrowiec. Takie różności do cienia
Może mają dużo zamówień i chcą się wyrobić. Ale fakt. Dostałam maila z zapytaniem, czy życzę sobie przesunąć termin wysyłki, na co odpowiedziałam, że skoro już pan pyta, to poproszę na koniec tygodnia. Przyszły wczoraj Ale się cieszę, że nie zauważył mojej prośby, no trudno, poczekają w tym kartonie, ale ja już mogę oczy nacieszyć
Chodzą za mną żółte ciemierniki Reszta zakupów równie fajna
Wczoraj i dzisiaj zapowiadali u mnie deszcze... niestety pokropiło jedynie przez 10min, sucho strasznie.
Ja też ostatnio, czyli od zeszłego sezonu, jakaś limonkowo omamiona. Cercisy limonkowe, krzewuszka limonkowa, dosadzana masa hakone All Gold we wszystkie możliwe miejsca
Ale ciemiernika żółtego chyba nie mam. Może któryś z tych wschodnich okaże się żłótawy, ale jeszcze nie kwitną.
Zakupy bardzo zacne i czekamy na fotki Epimedium jestem bardzo ciekawa. Gdybyś miała chęć znów pooglądać je z bliska i przy okazji zrobić zdjęcie, to nie hamuj się
U mnie chmurek deszczowych nie będzie przez najbliższe dni, o ile prognozy się sprawdzą. Oby nie. Niektóre rabaty to pieprz, dziś podlałam pierisy.
Edit: Rabata limonkowa Danusi zrobiła na mnie większe wrażenie niż pozostałe chyba. Wybierać jest z czego i spekuluję, że czerwień i limonka będą w ogrodach w natarciu.