włosy na głowie układają mi się w znaki zapytania, gdy myślę o tej całej reszcie, gdzie mianowicie ją pomieszczę?

No to jest piękne

Muszę chyba też już wziąć się za wysiewy.
U mnie te znaki zapytania by się tworzyły z innych przyczyn. Nawet jak cud się stanie i coś mi się z tego siewu uda, to kto mi to posadzi na rabaty? Bo ja nigdy nie zdążam wysadzić wszystkiego do ogrodu. W zeszłym roku wysiane naparstnice sadziłam na rabaty dopiero we wrześniu

Wiem, że jest wcześnie na cynie, ale chcę je siać stopniowo, więc bez paniki, zdążysz Groszki można do gruntu sadzić już w kwietniu, do tego czasu będę mieć fajne, rozrośnięte sadzonki, a pomidorki - mogłabym posiać za tydzień, ale siałam hurtem, więc się załapały. Papryczki niedługo będę przenosić do większych doniczek, zwolni się miejsce i wtedy będzie następny rzut wysiewów.
Cały czas miałam w głowie te wysiewy i bałam się, że w końcu się zagapię
Ależ to ciekawie brzmi - zbiorowe wysiewy, czy to taka ogólnodziałkowa okazja do hulanek?

Z pamiętnika ogrodnika:
wysiałam dziś część z tego dobrodziejstwa, które zawdzięczam własnej rozrzutności (włosy na głowie układają mi się w znaki zapytania, gdy myślę o tej całej reszcie, gdzie mianowicie ją pomieszczę?).

Skąd wy bierzecie tyle nasłonecznionych parapetów?

włosy na głowie układają mi się w znaki zapytania, gdy myślę o tej całej reszcie, gdzie mianowicie ją pomieszczę?).

No to się zaczęło Za chwilę będzie kombinacja, jak to całe dobro rozlokować
Też mi się podoba ten pomysł na zbiorowe wysiewy

to do Mgduski, coś mi się źle przeniosło i zacytowało:

Jak hulanki, to u Kasi z Ogródu złudzeń i niespodzianek cz.II - ma już przygotowany elegancki salonik ogrodowy

No to jest piękne

Muszę chyba też już wziąć się za wysiewy.
U mnie te znaki zapytania by się tworzyły z innych przyczyn. Nawet jak cud się stanie i coś mi się z tego siewu uda, to kto mi to posadzi na rabaty? Bo ja nigdy nie zdążam wysadzić wszystkiego do ogrodu. W zeszłym roku wysiane naparstnice sadziłam na rabaty dopiero we wrześniu