Ja tam widzę wszystko
Pomysł na cisy i drzewko mi się podoba. Lilak koniecznie szczepiony

Na wszelki wypadek jednak wklejam - mi też lepiej się myśli patrząc na takie zestawienie:



Myślałam też o całkiem wysokim zimozielonym na linii okien sąsiada, ale coś czuję, że za dużo by się tam działo. Na wszelki wypadek przeprowadzimy symulację, o proszę:


Widziałam takiego rozczochrańca pokaźnych rozmiarów w necie, drogi był, ale jeszcze do przeżycie, gorzej, że nie wiadomo ile kosztowałby transport...więc jest jeszcze możliwość przejrzenia zasobów okolicznych szkółek. Jednak taka wersja nie zaspokaja potrzeby posiadania czegoś wyższego, co zatarłoby troszkę granicę, a o to mi też chodzi.

Nie no, ja jednak jestem za szczepionym lilakiem Np. laurowiśnia prowadzona kolumnowo nie zrobi tu takiej roboty jak drzewko szczepione. Poza tym lilaka możesz czymś ładnym podsadzić. Masz miejsce pod pniem

Racja, drzewo to drzewo
Ja mimo wszystko jestem fanem liściaków. A lilaka nie mam jeszcze W OGÓLE !!? Ogród bez lilaka jest wybrakowany - moja Babcia miała lilaka i u Rodziców lilak...
Można je w razie czego przycinać, czego np. wisienki japońskie podobno nie lubią - bo o wisience też myślałam.

Pod pniem jest mahonia, którą jaśminowiec pożarł latem, ujawniła się niedawno

Też myślę, że lilak to dobry pomysł.

No to jest nas trzy!

Witam się u Ciebie pierwszy raz
przeczytałam całość -dobrze ,że jeszcze mało stron

zachwycam się zielonym dachem na Twoim domku -bardzo mi się podoba ….aż tak bardzo ,że zastanawiam się,czy na moim domku ogrodnika dałoby się taki zrobić ….trochę martwi mnie ciężar ,bo mój domek dużo większy jednak ….

ps. też głosuję za lilaka ….piękna ta rabata

Magleska napisał(a)

Witam się u Ciebie pierwszy raz
przeczytałam całość -dobrze ,że jeszcze mało stron

zachwycam się zielonym dachem na Twoim domku -bardzo mi się podoba ….aż tak bardzo ,że zastanawiam się,czy na moim domku ogrodnika dałoby się taki zrobić ….trochę martwi mnie ciężar ,bo mój domek dużo większy jednak ….

ps. też głosuję za lilaka ….piękna ta rabata

Witaj imienniczko! Zapraszam!

Wczoraj u nas było słońce, co prawda wiało jak zwykle, ale w słońcu było +15. Nareszcie otworzyły się krokusy. Żurawie, gęsi, sikorki, wróble, wszystko latało i nareszcie słychać też było wiosnę. Ale fajnie, wiecie, jak to fajnie - jak wreszcie udaje się tak, że piękna pogoda jest w łikend?
Miłego tygodnia!

Fajnie że miałaś ładną pogodę U mnie dziś chłodniej i zachmurzone, ale za to wreszcie bez wiatru.