O kokoryczce Dosadź, bajorko to dla niej idealne sąsiedztwo. A my myślimy o powiększeniu naszego oczka, ale to jedna z tych myśli, które muszą poczekać na nie wiem kiedy - emeryturę? katastrofę tunguską? - nie wiem kiedy mielibyśmy mianowicie czas na ponowne rozrycie tego terenu, jest tyle pilniejszych rzeczy do zrobienia.
Tak też mi się wydawało, ale wolałam się upewnić Suche bobki są rano, znaczy przychodzi i ma dobrą przemianę materii
Poza jeżem przychodzi coś jeszcze co ryje trawę u wszystkich - ja obstawiałam, że to chrabąszcze majowe się wygrzebują... Sąsiad stawia na borsuka, który szuka pędraków
Ja i tak mam wrażenie, że ostatnio wiosna nadrabia. A z drugiej strony mnóstwo rzeczy, które zazwyczaj robiłam wcześniej, robię dopiero teraz, bo tak długo było zimno, że się nie wyrobiłam. Np wczoraj dopiero posiałam fasolkę.
A nie kosy przypadkiem? One zostawiają spore dziury w trawniku.
Co by to miało nie być - i tak wszystko prowadzi ku temu, by trawnik był wolny od pędraków
Dla marudów i nie tylko - odpowiedź na pytanie - Co u mnie aktualnie kwitnie?
Kukliki (jakoś przeżyły chwilową suszę, chociaż kurduple, ale wdzięczne)
Tulipany
Te żółte, zobaczcie jakie zajadłe - za groma mi nie pasują, a kwitną uporczywie