Ewa melduję, że dzisiejszy spacer z psem zakończył się nieoczekiwanym wypatrzeniem żywokostu na polu przynajmniej tak mi się wydaje, że to żywokost
nastawiłam gnojówkę

Wygląda jak żywokost Super, gratuluję udanych łowów Uważaj na zapaszek

ponoć nie śmierdzi tak mocno jak pokrzywa, ale pewnie i tak czuć na wszelki wypadek dałam za garaż

Kilka migawek z dzisiaj

Ogarnęłam tulipany, bo po dwóch dniach ulewy i wiatrów zakończyły spektakl, ale uważam, że liście jeszcze są ozdobą samą w sobie i narazie zostawiłam, dopóki nie wymyślę, na co wymienić


na tej samej rabatce wysiał mi się w wielu miejscach chyba wrzosiec? zeszłej jesieni był wkopany na miejscu tulipanów


w gruncie ładnie przezimowały drobne gozdziki (?) z LM, które w zeszłym roku miałam w doniczkowych kompozycjach - kępy podwoiły swoją objętość

i parę zbliżeń

na kocimiętce słychać jedno wielkie bzyczenie. A tu pszczółka + mrówka na kwiatkach obok siebie mrówki są u mnie wszędobylskie jak widać


liczę na spektakl ogników, mają bardzo dużo pąków


rodzinka czosnkowa na rabacie ogniskowej, bambus robi im dobre tło


cienista też powoli mężnieje

bratki od dwóch miesięcy w niesłabnącej formie
doniczki stoją u nas przy wejściu, a córa za każdym razem jak wracamy do domu mówi, że te kwiatki mają takie grozne miny

Mam do Was jeszcze prośbę o poradę. Na rabacie przechowalni mam 5 azalii, kupiłam je jako pierwsze rośliny, ale nie przepadam za to moja Mama bardzo je lubi, dlatego szkoda mi się ich pozbywać. Chciałabym zrobić z nich kompozycję na taras do dwóch donic, taras strona wschodnia przy pokoju gościnnym - jest to najczęściej miejsce, gdzie odpoczywają właśnie moi rodzice. Pytanie - jak i z czym komponować azalie? czy może posadzić same?

Mam dwie takie - różowe kwiaty,pokrój raczej wzniesiony, wysokie ok. 0,5m



i trzy takie chyba marushki? różowo/czerwone, niziutkie, takie trochę płożące



i pewnie teraz jak kwitną to nie ruszać z ziemi? tylko jak przekwitną?
Pomożecie mi coś wymyślić?

Jola_M napisał(a)

bratki od dwóch miesięcy w niesłabnącej formie
doniczki stoją u nas przy wejściu, a córa za każdym razem jak wracamy do domu mówi, że te kwiatki mają takie grozne miny

No bo mają .

Maruschek raczej bym niczym nie podsadzała. Do tych wyższych pasowałyby niskie pierisy, takie malutkie, ale donica musiałaby być duża. Azalie lubią kwaśno, więc jakieś byliny również lubiące kwaśno mogłyby się nadać.

A bratki rzeczywiście wyglądają trochę jak brodaci, groźni piraci

Anda napisał(a)

Maruschek raczej bym niczym nie podsadzała. Do tych wyższych pasowałyby niskie pierisy, takie malutkie, ale donica musiałaby być duża. Azalie lubią kwaśno, więc jakieś byliny również lubiące kwaśno mogłyby się nadać.

A bratki rzeczywiście wyglądają trochę jak brodaci, groźni piraci

no muszę pomyśleć z czym je zestawić, chociaż mega duże ciężkie donice raczej mi się nie widzą jak mam przestawić moją największą donicę z hostami to aż zaciskam zęby - taka ciężka jest
Pieriski miałam i przełożyłam za płot do sąsiadki jak sadziłam buki.