Można by powiedzieć ups.... w styczniu takie widoki na moim podwórku.... hmm

A jaka trawka zielona .

Jolu szerzej odpisałam u siebie poparłam fotkami.
Buki tnę jak liście wypuszcza.

Widzę wiosnę u mnie nic się jeszcze nie rusza. W nocy u nas ostatnioinusowe temperatury ok -3-4 to na wsi.
Jeszcze zajrzeć w tył wątku.

Pozdrawiam

Nowa12 napisał(a)

A jaka trawka zielona .

Agata zielona, ale tylko fragmentarycznie... reszta siano

ElzbietaFranka napisał(a)

Jolu szerzej odpisałam u siebie poparłam fotkami.
Buki tnę jak liście wypuszcza.

Widzę wiosnę u mnie nic się jeszcze nie rusza. W nocy u nas ostatnioinusowe temperatury ok -3-4 to na wsi.
Jeszcze zajrzeć w tył wątku.

Pozdrawiam

dzięki Elu, czytałam u Ciebie i tam tez odpisałam. Pozdrawiam

Poszły konie po betonie większość rabat zasilona konskim obornikiem, ale chyba jeszcze się skuszę i w przyszłym tygodniu dowioze

już rozsypany? gratulacje!

ja najpierw poprzycinam byliny i wypielę chwasty, potem poprzesadzam co mi wypadnie, a dopiero na sam koniec będę rozsypywać nawóz. Czyli jeszcze dużo roboty przede mną

Hej Asia, ja byliny juz przycielam jesienia, zostały mi tylko trawy i lawendy na wiosnę. No i oczywiście będzie góra chwastów pewnie

Hej
Czy ktoś mi podpowie czy teraz jest czas na cięcie buków żeby się zagęściły? Elu czy to ta pora? A czy mogę teraz tez ciąć umbry,żeby im wyrównać korony po zeszłorocznym chorowaniu? Podpowiedzcie proszę bo nie chce przegapić terminu?

Edit: ok - widziałam Elu, że pisałaś o cięciu jak liście wypuszczą - czyli maj, a może wczesniej w tym roku?

Takie wspomnienie z dzieciństwa...
Brałam kiedyś udział w konkursie, rok 1986 - namalowałam w przedszkolu rolnika zbierającego buraki traf chciał, że rysunek trafił w Dzień Dziecka 1986r. na okładkę poradnika rolników pt. "Plon".
W roku 2017, czyli ponad 30 lat po "premierze" okładki, jako prezent na parapetówkę starszy brat przyniósł mi tą gazetę oprawioną w ramkę okazało się, że moja Mama z sentymentu przechowywała ją przez 30 lat w szufladzie
Muszę przyznać, że grafika całkiem niezła - naprawdę wkomponowała mi się w kuchni tytuły artykułów wywołują za każdym razem uśmiech na mojej twarzy, a historia tego malunku bezcenna

tu po prawej środkowy rysunek - ten rolnik z taczką + słoneczko to moje wypociny


PS. Od dzieciństwa wszystkie znaki wskazywały, że prędzej czy później zacznę grzebać w ziemi