30 km. Jak się nie odezwie do końca tygodnia to się przejadę w sobotę. Ale co on mi powie - to samo co przez telefon. Pieniędzy mi nie odda. Nie martw się, poczekaj cośtam cośtam przecież wiem co podpisaliśmy, "termin to moje zmartwienie".
więc może poczekam jeszzce trochę i zacznę się rozglądać.