Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :)

Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :)

Bog 18:30, 06 lut 2020

Dołączył: 09 mar 2018
Posty: 549
Myślałam że już koniec problemów a tu jak nie urok to przemarsz wojsk współczuję bardzo
popcorn 18:47, 06 lut 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
- Nie mówił ci tata że się mierzy kuchnię jak sufity i podłogi są skończone? Bo zawsze może coś wyjść?
- No mówił. I co z tego teraz? Ja mierzyłam tę kuchnię? Nie ja.
Dzięki. Ale wyjdź już.

Kurtyna.
____________________
Mój nowy ogródek
mirkaka 21:04, 06 lut 2020


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
O matko, no i co teraz?? Szafki wszystkie do przerobienia? To jakiś koszmar.. Ja bym już na zawał padła.
Ja gdzieś za dwa tygodnie zaczynam u siebie remont, mam nadzieję że nie zwariuję i z eM się nie pozabijamy przy tym
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
popcorn 21:20, 06 lut 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Zobaczymy. Tylko ta krótka część we wnęce na szczęście. I by się nie zdarzyło gdyby jednak wpadł zmierzyć ponownie po płytkach. Chłopakom sufit też jakoś tak 'wyszedl' że jest 4 cm niżej.

Ja byłam święcie przekonana że po to jest regulacja na nóżkach. Że się tak mierzy że zostawia miejsce i można podciągnąć do góry. Nie wiem.
Mogłam zmierzyć w międzyczasie. Ale myślałam że chłopak od ojca był i patrzył jak planował.
A teraz mi mówi że taki miał wymiar na kartce i tak zrobił i pewnie będzie chciał dopłatę za obcinanie szafek. Pewnie zrobi to jutro na miejscu a fronty dowiezie. Cholera wie. Nie miałam siły już go dziś wypytywać.

Powodzenia. Nie wiem dla kogo to jest. Następnym razem nauczę się wszystko robić sama.
____________________
Mój nowy ogródek
anna_t 21:24, 06 lut 2020


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Masakra...a moze przeloz tą przeprowadzke o tydzien? Na spokojnie jedz posprzataj, ogarnij i dopiero siup? W tych oparach po tym wszystkim tak na swiezo to tez nie dobrze mieszkać.
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Kasya 01:02, 07 lut 2020


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43908
popcorn napisał(a)
Zobaczymy. Tylko ta krótka część we wnęce na szczęście. I by się nie zdarzyło gdyby jednak wpadł zmierzyć ponownie po płytkach. Chłopakom sufit też jakoś tak 'wyszedl' że jest 4 cm niżej.

Ja byłam święcie przekonana że po to jest regulacja na nóżkach. Że się tak mierzy że zostawia miejsce i można podciągnąć do góry. Nie wiem.
Mogłam zmierzyć w międzyczasie. Ale myślałam że chłopak od ojca był i patrzył jak planował.
A teraz mi mówi że taki miał wymiar na kartce i tak zrobił i pewnie będzie chciał dopłatę za obcinanie szafek. Pewnie zrobi to jutro na miejscu a fronty dowiezie. Cholera wie. Nie miałam siły już go dziś wypytywać.

Powodzenia. Nie wiem dla kogo to jest. Następnym razem nauczę się wszystko robić sama.

Ja nie rozumiem o co chodzi z tymi szafkami..,
Czy to jest zabudowana cała ściana od podłogi po sufit ?
A sufity masz z płyt k-g ?
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
popcorn 05:04, 07 lut 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Tak

Młoda ma szkołę od poniedziałku...
____________________
Mój nowy ogródek
mirkaka 06:51, 07 lut 2020


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Nic się nie przejmuj, w bałaganie budowlanym też można żyć, niech zrobią jeden pokoik na czysto i tam możecie na razie spać we dwie, reszta spokojnie, będziesz na miejscu to i przypilnujesz lepiej wszystkiego
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Kasya 07:04, 07 lut 2020


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43908
Ja się przeprowadzałam na beton, przykryty wykładzina tymczasowa bo tak mi się spieszyło
Wszystko trzeba przeczekać aż się ułoży
Trzymam kciuki nieustająco bo tempo szalone
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
popcorn 08:08, 07 lut 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Mogę ją wozić do środy mam urlop... choć 40 km w jedną stronę to słabo trochę... w międzyczasie szorowanie mycie układanie skręcanie...
Zobaczymy.

Dziś otwarłam oko o 5tej rano i pierwsza myśl pod tytułem "ciekawe co się dzisiaj spieprzy". Póki co wzdrygam się na dźwięk każdego telefonu od długiego już czasu...

Próbuję widzieć pozytywy ale na razie słabo mi idzie.

Niech zrobią co trzeba i spadają ci wszyscy ludzie. I niech nikt do mnie nie podchodzi przez jakiś czas bo dostanie w łeb za darmo. Serio wymiękam chyba nigdy nie byłam w takim stanie.

buziaki Baby. Dzięki.
____________________
Mój nowy ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies