Dziękuję Wam bardzo nie wiedziałam że są obchody. Pędzę zobaczyć kiedy, może udałoby mi się wyrwać?

Dziś ciąg dalszy skręcania regałów. Masakra

Przywiozłam też od Rodziców cztery duże bukszpany na razie. Jutro dobie je posadzę.

popcorn napisał(a)

Dziękuję Wam bardzo nie wiedziałam że są obchody. Pędzę zobaczyć kiedy, może udałoby mi się wyrwać?

Dziś ciąg dalszy skręcania regałów. Masakra

Przywiozłam też od Rodziców cztery duże bukszpany na razie. Jutro dobie je posadzę.

Wykopałaś bukszpany? Nie boisz się że zmarnujesz?
Też mam 20 do przesadzenia z przechowalnika ale trochę się obawiam .

Trzymaj się nadal dzielnie! Podglądam na bieżąco, pozdrawiam ciepło!

Mirka, ciepło jest. Ziemia jak na wiosnę. Mam nadzieję że nie zmarnuję, niby czemu... Jak będą mrozy to opatulę i tyle?
Pozdrawiam!

Ania dzięki pozdrawiam!

Oj koniecznie musisz się wybrać, ja już nie przepuszczę takiej okazji, zobaczenia ogrodu Danusi i poznania Was wreszcie
Bukszpanom nic nie będzie, ja wielkiego od cioci przesadzałam w kwietniu czy maju i żyje... sporo go tylko przycięłam ale ładnie w lato przyrosty puścił...

Posadziłam dwa, dziś o 6 rano. Kolejne 2 potem. Myślę ze będzie ok?
Kiedy impra u szefowej? Patrzyłam ale watek pędzi w prędkością światła...

buziaki!

Widzę, że chwilami marudzisz dla utrzymania formy bo skoro w tym wszystkim masz energię na przesadzanie bukszpanów już w lutym... to poziom energii musi być wysoki .
Babo daj se na wstrzymanie, choć te 2-3tyg . Ogarnij dom, wyśpij się trochę, zostaw energię na potem .

ekipy niedługo ci się zwiną i będzie gites. Oczywiście czekam na zdjęcia i kibicuję .
przed nami też budowa domu i prawdopodobnie szybciej niż zakładaliśmy... a ja już próbuję kawałek ogrodu zagospodarować... choć nadal czekam na ziemię, jej rozłożenie [jakieś 7 wywrotek po 15m3!] i żeby móc drzewka i krzewy posadzić jesienią... tez mnie nosi i pewnie też będę marudzić

Po prostu nie chcę patrzeć na to bagno... Im szybciej zacznę tym szybciej ogarnę... Chyba?
To widok z młodej pokoju póki co. Pracuję tutaj bo młoda ma biurko huehue



Góra śmieci zniknęła, hura! Jedno mniej do załatwienia na liście. Musze tam posprzątać. dostałam tez oficjalny kosz na śmieci i worki do segregacji

Karola spotkanie u Danusi na 10 lecie ma być najpewniej pierwszy weekend lipca.

popcorn napisał(a)

Po prostu nie chcę patrzeć na to bagno... Im szybciej zacznę tym szybciej ogarnę... Chyba?
To widok z młodej pokoju póki co. Pracuję tutaj bo młoda ma biurko huehue

Te drzewka w tle wyglądają świetnie. Kiedy na dole będzie zielono cudowny to będzie widok.