Bog dzięki! Może, może? Super byłoby zobaczyć Was i te cuda Danusine!

Hania no ładnie tu jest, tam gdzie się kończy błoto kończy się moja działka haha. Może kiedyś mnie będzie stać żeby dokupić ten pasek z drzewami...

dzięki bogu czwartek się kończy, mam ochotę chociaż na weekend... wolny od robotników i pracy. Za chwile jak skończę jadę po zawiasy do furtki bo ktoś ukradł i obejmy do plotu i jakieś śruby...

popcorn napisał(a)

Po prostu nie chcę patrzeć na to bagno... Im szybciej zacznę tym szybciej ogarnę... Chyba?
To widok z młodej pokoju póki co. Pracuję tutaj bo młoda ma biurko huehue



Góra śmieci zniknęła, hura! Jedno mniej do załatwienia na liście. Musze tam posprzątać. dostałam tez oficjalny kosz na śmieci i worki do segregacji

Będzie tu ogrodzenie?
Straszne, dlaczego po budowlańcach zawsze takie pobojowisko musi zostać
Czasami wydaje mi się że budowlańcy to jakiś inny rodzaj ludzki
Drzewka dają nadzieję na piękną wiosnę

Nie będzie ogrodzenia. Bo bym się czuła jak w klatce, za wąska działka. Pozdro z klejenia listew haha

popcorn napisał(a)

Mirka, ciepło jest. Ziemia jak na wiosnę. Mam nadzieję że nie zmarnuję, niby czemu... Jak będą mrozy to opatulę i tyle?
Pozdrawiam!

Ania dzięki pozdrawiam!

Karola będzie na ciebie jak by co Przesadziłam dziś 7 bukszpanów i rozchodniki.
Ps.Młoda wykapana mamusia

Dobrze widzieć uśmiechnięte buzie w tym wirze i nerwach jednak jest też zabawa i szczęście tak trzymać!

Oooo Cześć Karolcia jak miło Ciem zobaczyć Super zdjęcie ..same uśmiechnięte buzie

Córa faktycznie do Ciebie bardzo podobna a Ty chyba do mnie ? nos mam podobny

Karola a na jakim kleju kleiliscie te listwy?

Cudna ekipa, ale faktycznie mloda cala mama.

Jak juz sadzisz to super, ja tez juz przesadzalam (raczej pan Maz ze szwagrem) 5 poteznych grabow bo nam sie w przeszlosci cos omsklo

Hehe
Ciepło jest. Zaraz idę posadzić pozostałe dwa buksy. Wpadłam do sklepu po jakieś łączniki do ogrodzenia i oczywiście ich nie mają. Kupiłam ziemię w workach za to. Ile weszło do auta, jakiś gość mi spakował jupi. Poukładałam na palecie niech czeka.

Adam pokończył panele, parę listew na kleju uniwersalnym w tubie do pistoletu z casto, do drewna i metalu. Potrzebuję trochę wolnego czasu, bym podgoniła z różnymi rzeczami. No ale póki co się nie zanosi.

Niemniej jednak padam na twarz. Dziś w sklepie przeleciało mi w głowie że przydałaby się taka gazetka reklamowa leżąca przy kasie. Lokalne kontakty itp.
Przyjeżdżam do domu otwieram plecak a tam cały stos tych gazetek... Zgarnęłam wszystkie zupełnie nie myśląc o tym co robię. Strach się bać co w pracy odwalę albo co przeoczę...
Oglądamy film z młodą, za ścianą elektryk wiesza lampy montuje gniazdka. Znowu trochę będzie zrobione i mniej pudełek

Karolciu, nie gorączkuj się już. Mieszkasz, staraj się żyć na bieżąco. Powoli ogarniesz bałagan, i z każdym dniem nerwy się uspokoją. Herbatka z melisy przed snem, przyda się jak nic!

Haniu dziękuję! Powoli coraz spokojniej. I nawet śpię w nocy. Luksus niedoceniany... Buziaki