Karola mądre słowa. Mnie czas zatrzymał się 3 lata temu. Ale na szczęście ruszył do przodu i jesteśmy Razem cała Rodziną. Czas ciężki Ale taki czas otwiera szeroko oczy. Po takim czasie dostrzegamy piękno które Nas otacza, i zwalniamy oj zwalniamy.

To prawda Basiu.

Wyrośnięte sałaty? Nie szkodzi, mniam mniam
Dziś pięć jajek, wczoraj sześć... Masakra ale jutro będą pewnie dwa

Bosko!! Tymi jajkami kosisz całe Ogrodowisko!

Znajomi całą wiosnę karmili swoją sałatą najblizszą rodzinę i znajomych oraz ryby w stawie A teraz jak smakują rybki z grilla pasione na sałacie

Karola chyba musisz cholesterol zacząć badać

Hehe
W lodówce mam ze 30 jajek, dobrze że jadę do Rodziców

Moje pomidory chyba na kupę do spalania, żeby się zaraza nie rozniosła???



Ile miejsca po nich...

Tak do spalenia.

Kury budują bunkier



Ogródek podlany, mogłoby popadać. Woda ze zbiornika z deszczówką wykorzystana, zajęło mi to jakieś 6h w sumie, przez kilka dni, żeby wypompować.


Miłego wieczoru! Dzięki bogu czwartek jutro, za chwilę weekend, jupi

Hm masz ziemię gliniastą i zużyłaś już tysiąc litrów wody domyślam się że lejesz wodę wszystkim roślinom może lepiej dać im szansę żeby korzenie poszły głębiej w poszukiwaniu wody.
Sama kiedyś podlewałam wszystko często małymi porcjami potem okazało się że rośliny korzenie miały płytko pod ziemią.
Teraz podlewam tylko punktowo rośliny które lubią mokro czyli hortensje i rododendrony i świeżo sadzone reszta musi sobie radzić.

Po wyrwaniu pomidorów widzę jakąś piękną trawę co to?

Haha, bunkier kurzy świetny. Napracowała się.

Pomidorów szkoda.