Mniam. spróbuję. Dzięki!!!

Dziś dostawa z casto, wreszcie drzwi do zamontowania w bunkrze/piwniczce, czas się za to zabrać. I zaprawa betonowa na fundament szklarni. 20 worków. A potem paleta cegieł. Będzie podniesiona, mam nadzieję wyjdzie to ładnie

kurde zapomniałam ziemi sobie u nich zamówić, buuuuu

Mogłoby popadać, hortki w żywopłocie mi padają, podlewanie z konewki jest bez sensu a nie chcę żeby sąsiadka przyszła i się wywnętrzała...

miłego dnia!

A tu pieczenie wszystko taakie dobre.

Ja biszkopty piekę bez proszku i bez mąki ziemniaczanej ale z małą ilością oleju .jest bomba i zawsze sie udaje .te.z rzucany o podłogę ha ha

Jakie tu pyszności mniami

ja biszkopt też robię bez proszku do pieczenia ..no chyba że dodaje kakao to wtedy odrobina proszku

Ja biszkopta robię też bez proszku i to oba, biały i czarny, jak to moje dzieci określają. Oba rzucane na początku wszyscy się dziwili, ale już przywykli, a nawet zaczynają stosować

tulucy napisał(a)

Ja biszkopta robię też bez proszku i to oba, biały i czarny, jak to moje dzieci określają. Oba rzucane na początku wszyscy się dziwili, ale już przywykli, a nawet zaczynają stosować

Ja identycznie

Materiały na fundament szklarni dostarczone, fajnie bo wjechali na działkę i nie będzie noszenia od ulicy, jupi jeszcze tylko cegły i to tyle





Przy okazji widać jak trawa próbuje rosnąć na glinie heh...
Coś było i zdążyło wyschnąć na wiór...

Fajnie Karola dzieje się

u mnie na glinie też trawa nie rośnie ..za to bliżej nie zidentyfikowane chwasty już tak

zawitka napisał(a)

A tu pieczenie wszystko taakie dobre.

Ja biszkopty piekę bez proszku i bez mąki ziemniaczanej ale z małą ilością oleju .jest bomba i zawsze sie udaje .te.z rzucany o podłogę ha ha

Też go robię
Zawsze się udaje