Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :)

popcorn 18:14, 07 wrz 2019


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Dziękuję dziewczyny. Wszystko jasne!!!

Maliny mam ładne na działce!



Ilość cukinii masakra



Ściany szczytowe gotowe, to zdjęcia ze środy. Jutro jadę sadzić miskanty w przechowalni.





Ekipa od dachu będzie dopiero 23go. Mają spóźnienie buuu
____________________
Mój nowy ogródek
Dorii 18:17, 07 wrz 2019


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
A jakoś weny nie mam, nazwę trzeba by wymyślić a tu chyba wszystko zajęte.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
popcorn 18:25, 07 wrz 2019


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Dori no coś ty, cokolwiek i fru. I wrzucaj swoje fotki czekamy!!!
____________________
Mój nowy ogródek
Basilikum 18:58, 07 wrz 2019


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21734
Ogrod Dorii jest wolny
____________________
IzaBela Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I*** Wizytowka "Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Dorii 19:20, 07 wrz 2019


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Hehe, już wymówki nie mam
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
popcorn 20:24, 07 wrz 2019


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Czekamy
____________________
Mój nowy ogródek
popcorn 08:48, 08 wrz 2019


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Leje. Z dzisiejszego wyjazdu na giełdę i późniejszego sadzenia miskantów nici. No cóż. Z giełdy i tak nic nie potrzebuję. A sadzić będę i tak pewnie w deszczu bo ta cała impreza się strasznie ciągnie. Miałam mieć gotowy dom na 5go sierpnia. Buahaha. A teraz chyba położę kreskę na całej sprawie. Zapłaciłam prawnikowi za te kilka pism i mi się odechciało...
____________________
Mój nowy ogródek
paniprzyroda 09:17, 08 wrz 2019

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Karolina, ile ja bym dała za ten deszcz. U nas w sierpniu padało tylko raz i to niewiele. Judaszowiec i grujecznik już prawie bez liści, a to przecież już spore drzewa. To, czego nie podlewam ledwo żyje. Katalpa też sypie liśćmi, a zawsze gubiła je jako ostatnia.
Z budową zawsze jakieś poślizgi będą, czasami niezależne od wykonawcy. Przy domu wjazd mam zrobiony, ale zjazd z drogi powiatowej nadal nie, bo wykonawca czeka na rurę o odpowiednich parametrach. To robota na jeden dzień, sprzęt był, tylko rury na czas brakło. Firma jeszcze złotówki nie wzięła, bo chcą zakończyć umówioną całość.
To szkoła cierpliwości Zdążysz zbudować, zdążysz jeszcze się nacieszyć swoim nowym domkiem Ważne, że sadzić zaczniesz i też jeszcze się tam nieraz urobisz po łokcie i ból kręgosłupa Dasz radę, nawet jak te obsuwy będą, buziaki
____________________
Dwa ogrody
popcorn 11:43, 08 wrz 2019


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Wiem, dzięki Mariolko, ale wiesz jak to jest. Chciałabym już! A tu wszystko idzie jak krew z nosa. Przejaśnia się, biorę kalosze i jadę. Buziaki
____________________
Mój nowy ogródek
Dorii 11:53, 08 wrz 2019


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Wiem co czujesz, nam firma obiecywała dom w stanie deweloperskim w trzy miesiące. Budowa trwała 8 i w ten sposób musieliśmy się wprowadzić na taki stan z rocznym dzieckiem. Deweloperski bardzo ubogi bo nawet karton-gipsy nie pospoinowane. Mamy co wspominać.

U mnie całą noc padało dobrze bo dawno nie padało ale trochę zła jestem bo kopać nie mogę, klei się niemiłosiernie.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies