Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :)

popcorn 10:37, 24 wrz 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Zobaczymy. Wet powiedział że to coś neurologicznego. Pies dostał zastrzyk sterydowy i czekamy na cud. I pierwszy zastrzyk z Wit. B12. Jak seria tego nie pomoże to amen.

Nie wiem jeszcze czy wydala, costam zjadła, po tym sterydzie (przeciwzapalnie). Trzymajcie kciuki, proszę.

Dobrze że jednak nigdzie nie jedziemy, bo pewnie byśmy nie pojechali. Lot jest dziś o 15 tej
____________________
Mój nowy ogródek
Gosiek33 10:54, 24 wrz 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
Neurologiczne objawy przed laty miała moja sunia po niebieskich granulkach...
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
sylwia_slomc... 11:10, 24 wrz 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81912
O Matko
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Dorii 11:19, 24 wrz 2020


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Trzymam kciuki za psiunie, oby leki pomogły. Ściskam:-*
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
BKosimkArt 11:33, 24 wrz 2020


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5749
Rety... trzymam kciuki za sunię.
____________________
Basi Kosimkowo - Kosimkowo-ogród po totalnej rekonstrukcji
popcorn 12:00, 24 wrz 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Nie sypałam nic trującego, siedzi w ogrodzonym ogrodzie. Na spacer wychodzi na smyczy. Nic jej nie potrąciło, nikt jej nie kopnął, żeby ją struć musiałby przez ogrodzenie coś jej dać. Też możliwe, ale...

siedzi nadal, niby ok wygląda ale nie chodzi... mam nadzieję że te leki pomogą. Nie wiem nawet czy się będzie wypróżniać. Bo jak nie to stracona sprawa.
____________________
Mój nowy ogródek
UlaB 12:06, 24 wrz 2020

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2002
Okropna seria.... trzymam kciuki za psa.
Karola, sunia mogła i na spacerze coś zjeść. No ale że i pies i kura dzień po dniu... zrobiłas przeglad roslin? Moze masz cos trującego?
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
BASIA8 12:06, 24 wrz 2020


Dołączył: 21 sty 2013
Posty: 4630
Kurcze Karola - wielka lipa z psiną. Trzymam mocno kciuki.
____________________
Basia- W Dolinie Muminków ***
mikdan_2608 12:11, 24 wrz 2020

Dołączył: 18 maj 2020
Posty: 93
W sprawie rozchodników to uprzejmie informuję Ogrodowiczanki, że można wrzucić do wody jesienią, puszczą w tej wodzie korzenie i ciepnąć wiosną do gleby. Mówię z własnego doświadczenia, dopadła mnie chwila zapomnienia (trwała całą zimę) i odpadła wiosną. Rozchodniki przeżyły i mają się dobrze (kolejne przeoczenie) w doniczkach, będę sadzić tej jesieni, przed cebulami. O ile mnie pamięć nie zawodzi to w którymś z artykułów Szefowa opisywała proces rozmnażania rozchodników w jej ogrodzie. Była też dokumentacja zdjęciowa od listeczka po korzenie.
pozdrawiam dm
Anda 12:21, 24 wrz 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33371
Sadziłam listki rozchodników do doniczek w połowie maja i po miesiącu miałam nowe przyrosty. Roślinki zimowały w doniczce w przechowalniku. Kolejnej wiosny były wysadzone do gruntu. 100% powodzenia

____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies