A to kury mają dziś niespodziankę, i dzieci. U mnie mokro, ale szaro.
Oby nie mroziło za bardzo, szkoda celebrytekWychodzi na to, że ja dla kur się loguję, ale jestem na bieżąco. Pozdrawiam serdecznie
Jutro w nocy ma być minus osiem, pojutrze minus 9.
Podejrzewam że jutro po pracy przeniesiemy kurki do foliaka.
W kurniku mają ekstra grubo wyłożoną słomą podłogę, no i cały kurnik jest wyniesiony ponad powierzchnię ziemi. Ale jak jest zimno to jest zimno. No i cały dzień w szklarni mogą sobię chodzić dookoła skubać trawę... We środę pewnie powrót na wybieg i do kurnika
Kiedyś na wsi, kury w czasie zimy trzymało się pod piecem, tam gdzie było miejsce na drewno. a w dzień wypuszczało się na zewnątrz. Wtedy chroniły się do drewutni, albo pod jakieś zabudowane schowki. Na noc znów pod piec.
Choć mojrj prababci piec pamiętam i był pełny i kaflowy. Ale stał w przedsionku gdzie było też drewno i węgiel i nie było podłogi tylko klepisko. Wyobrażam sobie że kury byłyby szczęśliwe
Przenosimy je jeszcze dziś, bo jutro ma być tylko 1 stopień na plusie i padać śnieg, w nocy minus osiem, więc...