Hahaha
Ja nie prasuję już od lat, życie jest fajniejsze bez prasowania

Deskę do prasowania zostawiłam bez żalu przeprowadzając się
Jakim sposobem skręciłaś kolano? Jesu
Zmontowaliśmy dwie kostki gabionowe, napełnione cegłami które nam zostały. Jeszcze cegły są, wiosną będę miała pewnie ścieżkę w szklarni z nich?
Zostawiliśmy dwie szpary dla winorośli. Dwie będą do posadzenia przy szklarni, i przeprowadzone przez ścianę tak żeby rosły w środku. Mniam
Zastanawiam się co nam jeszcze zostało przed zimą do zrobienia i to chyba tyle?
Zimowe ubrania i sprzęty zniesione ze strychu, młodej buty narciarskie wystawię pewnie na aukcji. Pies wykąpany. Koniec prac na dziś

Przeczytałam że koło minus 15 takie zwykłe kury zaczynają cierpieć. Wazelinę do smarowania nóg i grzebieni kupię na minusy. Powinno być dobrze, liczę że zimy nie będzie znowu