Krysia dzięki. Wiem że byś pomogła
Łucja, mają zrobić i dostać zapłatę i tyle. Mateusz ma nową robotę i bliżej domu, więc po co się ma użerać z gderajæcymi ludźmi...
Hania też się nad tym zastanawiam, bo naprawdę nie widzę powodu dla którego zachowują się co najmniej dziwnie. Fakt mają wszyscy po ponad 60 parę lat i mnóstwo czasu i zero zajęć, więc siedzą na balkonie i chodzą na spacery z psami (buahaha) i zaglądają. Heh. Hmmmm
Liczę że przestaną się wywnętrzać i się wszystko uspokoi, bo o ile lubiłam tam jechać i pogrzebać coś czy pobyć po prostu i pomarzyć jak ładny ogród będzie hehe, to teraz jest mi po prostu niedobrze. Nie lubię konfliktów, a najgorzej że nie da się go załatwić nijak bo nic im nie pasuje???