1,5 m paproci robi na mnie wrażenie. Moja osiągnęła 3 cm wysokości i 6 cm szerokości. Ma jednak chęć życia!

Bardzo lubię paproć i jeszcze jako dodatek do hortensjii

Mogłabym mieć więcej paproci tylko brak mi wigotnych miejsc

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

1,5 m paproci robi na mnie wrażenie. Moja osiągnęła 3 cm wysokości i 6 cm szerokości. Ma jednak chęć życia!

No właśnie, na mnie też zrobiła wrażenie, ale...Zobaczymy, do ilu dociągnie. Posadzone 2 m-ce temu jako maluchy, teraz już je widać . Ja wyczekuję na długosza - jakoś tak chcę mieć najpiękniejszą naszą paproć w ogrodzie. Jemu to przypisują wzrost nawet do 2m, ale w to to już nie wierzę przynajmniej nie u mnie . Póki co, widzę, że patent Toszki i Anuli na dół z kompostem zdaje egzamin - rośliny po powrocie wydały mi się wręcz "spuchnięte" - tak przybrały . A przecież szaleństwa opadowego tutaj nie było...

Gosiek33 napisał(a)

Bardzo lubię paproć i jeszcze jako dodatek do hortensjii

Mogłabym mieć więcej paproci tylko brak mi wigotnych miejsc

Wiesz co, u mnie to w ogóle nie ma wilgotnych miejsc . Natomiast ten dół z dobrociami trzymał wilgoć nawet w największe upały. Z wierzchu przyschnięte, jak włożyłaś rękę głębiej było wilgotno, zupełnie jak w lesie . Nie wykluczam, że powtórzę ten manewr, jak tylko znajdę więcej miejsca.
A paproć z hortensją - cud-miód-orzeszki. I w sąsiedztwie dołożyłam wiąz JH - no ja po prostu widzę podobieństwo tych listeczków do liści paproci No sama zobacz (prawy górny róg - lepszego zdjęcia nie znalazłam ):

Asiu, byłaś u mnie,a ja widzę, że byłam już jakiś czas temu i nic nie napislam, bo ja tak po cichaczu najczęściej odwiedzam wątki
Masz brunnery ( Jack Frost?),które tak za mną chodzą, a u mnie brak cienia żeby je posadzić, ewentualnie cień dopiero około 13- ciekawe czy dałyby radę?

Będę zaglądać, sporo się dzieje

Cześć, Megi! Akurat tej odmiany nie mam, mam trzy inne - Sea Heart, Silver Heart i Alexander's Great. Wszystkie posadzone dopiero w tym roku, więc są "w obserwacji". Nie wykluczam "relokacji", jak będzie ciasno... i jak znajdę miejsce... Na pewno muszą mieć choć trochę cienia i mokro w nogach - jak były upały i lampa, to się przypalały. U mnie cienia też nie za wiele, ale intensywnie nad nim pracuję. O, posadź sobie w rabacie klona np. ussuryjskiego (miodzio!), a pod nim brunnerę, bergenię, paprocie... Ja uwielbiam takie klimaty

Cały czas szukam drzew do siebie bo tego cienia tyle, że latem dzieci wyjść na podwórko nie mogą...z dostępnością Jack Frost jest czasem problem dlatego myślałam o Sea Heart

To jest Sea Heart. Ja ją uwielbiam, świeci jak lusterko

Zdjęcia z telefonu dodajesz czy z kompa? Dodać coś z telefonu nie mogę.

galgAsia napisał(a)

To jest Sea Heart. Ja ją uwielbiam, świeci jak lusterko

Przepiękne zestawienie, zapisuję sobie do odgapienia w stosownym momencie .