Mam podobnie, chociaż swojej gliny dla epimediów nie rozluźniałam. Mam chyba pięć odmian, dwie szaleją, ale pozostałym chyba trzeba trochę czasu. Widzę to po kilku latach. Jak dla mnie żelazne roślinki Tulipany masz wspaniałe
Zuza jaki wymiar kantówek używasz w swoich pergolach i innych konstrukcjach? 10x10 cm w przekroju? Mąż mi rano niespodziankę zrobił i poprosił o wymiary drewna na pergole i słupy na rabacie ze ścianką wodną. Jutro by zamówił
Ja chyba będę musiała moje kapryśne maluchy przesadzić kawałek dalej, bo te szalejące zaczynają mocno naruszać ich życiową przestrzeń Zresztą nie tylko im, ale o resztę roślin się nie boję.
Tu największe i najbardziej panoszące się. Bukszpan, nogi fotergilii i hosta po lewej już zagarnięte. W prawym dolnym rogu widać malucha
Maluch w zbliżeniu, drugi zaraz obok. Widać różnicę w wielkości, a kupowane w tym samym czasie i tej samej wielkości sadzonki.
Drugi panoszący się pochłonął psiząb, zawłaszcza nogi derenia, kulki bukszpanowe i w tym sezonie już go widać w liliowcu i plożących astrach.
Część z huśtawką i różą ma po całości wylaną ławę z betonu(huśtawki były 2, a róża wielka) i zwykłe kotwy. Część z winogronem, ze względu na to, że dodatkowo połączona jest ze skrzynią warzywną, ma kotwy + dołek z betonem.
U mnie, na piasku i przy dużych wiatrach, takie płaskie konstrukcje z rozpostartymi roślinami, działają jak żagiel.