Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Zaczynam po raz kolejny...

Zaczynam po raz kolejny...

eVka 13:51, 19 sie 2020


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Humus na pewno by bardzo pomógł i mnóstwo kompostu, nie macie w gminie kompostowni? U nas można za grosze (20zł/t) kupić kompost. Mój trawnik rosnie właśnie na kompoście, kupiłam 12 ton.
____________________
Katte 16:57, 19 sie 2020


Dołączył: 16 cze 2019
Posty: 982
Sypię Kompost i ziemię z worków. Facet mi przywiózł taką beznadziejną ziemię że teraz muszę użyźniać ją.
Znajomi posiali na takiej trawnik wszystko super dopóki upały nie przyszły.
Wszystko wypaliło na wiór
____________________
Kasia Ogród naturalistyczny z duszą prerii [początki]
MiluniaB 17:40, 19 sie 2020


Dołączył: 29 lip 2020
Posty: 3498
Trawa urośnie w każdym miejscu. Oczywiście na lepszym podłożu będzie rosła szybciej. Odpowiednio pielęgnowana da radę wszędzie
____________________
Milunia - Milunia w ogrodzie - z widokiem na rozlewisko ; * Wizytówka *
Anda 17:59, 19 sie 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
sylwia_slomczewska napisał(a)
Trawnik na takim piachu będzie wymagał nieustannego podlewania by nie być pustynią. Tu by właśnie dobrze było choć trochę gliny domieszać i czarnoziemu. Jak nie masz to może być choćby trawa z koszenia trawników sąsiadów, liście z drzew, jakakolwiek bez nasion masa zielona, która się z tym piachem przerobi i doda odrobinę żyzności no i utrzyma wodę i składniki pokarmowe.
To niech się przerobi i dopiero siać, żeby się do domu nie nosiło można nakryć czasowo włókniną lub lepiej wysiać poplon na masę zieloną i go przekopać też użyźnić powinien dodatkowo.


Też jestem tego zdania.
Mimo to, nawet po ulepszeniu gleby, przy temperaturach powyżej 30 stopni w cieniu (na słońcu będzie jeszcze bardziej gorąco) bez nieustannego podlewania ładnej trawy nie będzie. Mam glinę piaszczysto-ilastą, żyzną i dobrze trzymającą wodę. Mimo to, bez podlewania trawnik żółknie w szybkim tempie. Jedynie w miejscach okresowo zacienianych trawnik dobrze się trzyma. Na patelni wody potrzebuje co niemiara.
Sadź drzewa

____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
sylwik69 21:05, 19 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
MiluniaB napisał(a)
Trawa urośnie w każdym miejscu. Oczywiście na lepszym podłożu będzie rosła szybciej. Odpowiednio pielęgnowana da radę wszędzie

Nie zgadzam się! znam ten ból...bo sama zakupiłam kiedyś ziemię "czarne cudo" ktore po wyschnięciu okazało się pyłem na byle czym trawa nie urośnie! jedynie chwasty!
____________________
Sylwia Mój-ogród-moja-pasja-kobieta-szczęśliwa
sylwik69 21:16, 19 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
andzia458 napisał(a)
Jasiek zasnął więc korzystam z okazji.
I zwątpiłam... Wkopuję w rabatę ten przekompostowany obornik, który zdobyłam żółty piach na głębokości szpadla... Siać w ogóle w coś takiego trawę?

Miałam podobny piach,nie spieszyłam się z trawnikiem..,.siałam poplon,potem wierzchnią warstwę mieszałam glebogrezarką z obornikiem i ziemią z worków oraz dolomitem,mączką.Kompostu nie miałam,ani dostępu do gliny.Rozejrzyj się za kompostownią...jestem takiego samego zdania jak dziewczyny,że będzie trudno utrzymać na takim podłożu trawnik.
Mam trawnik,udało się, ale tam gdzie słońce operuje najwięcej gleba nagrzewa się i trawa więdnie,wymaga podlewania,zraszania 3 razy dziennie.
____________________
Sylwia Mój-ogród-moja-pasja-kobieta-szczęśliwa
Katte 21:20, 19 sie 2020


Dołączył: 16 cze 2019
Posty: 982
Zdam sprawozdanie z siewu mieszanki na suche, jałowe gleby.
Przewaga kostrzewy, niby korzeni się do 0,5m.
Zobaczymy na razie nawożę swojego kompostu.
I tak ogarniam rabatę razem z trawnikiem więc daję i tu i tu.
Pod rabatą jeszcze mam workowy przerobiony ale to już pod rośliny.

Ale mam frajdę z tego że tak sobie ładnie urabiam ta ziemię
Pozdrawiam
____________________
Kasia Ogród naturalistyczny z duszą prerii [początki]
andzia458 21:56, 19 sie 2020


Dołączył: 18 kwi 2020
Posty: 915
Przekopałam dzisiaj na rabacie, pomiędzy posadzonymi krzewami 10 taczek przekompostowanego obornika, wyszło średnio taczka na m2. Chyba na bogato. Jak przywiozłam tą qpę, to tak sporo mi się jej wydawało a to kropla w morzu potrzeb. Jutro chyba będę dawać cieńszą warstwę. Obornik jeszcze na mnie czeka ale odległość 30km i to mnie trochę blokuje z transportem.
Mam nadzieję, że posadzone roślinki dobiorą się do papu, które będzie w okolicy... No trochę od d... strony się za to wzięłam bo teraz widzę, że same zaprawione dołki pod roślinami to za mało...
Tylko mąż na zawał padnie, jak mu powiem, że trawa będzie siana dopiero jesienią.
____________________
Ania Zaczynam po raz kolejny
andzia458 22:00, 19 sie 2020


Dołączył: 18 kwi 2020
Posty: 915
kasiab napisał(a)


Wiesz co? Ja nie lubie pomocy przy dzieciach... Kosztuje mnie to bardzo duzo pracy bo chce żeby ta osoba miala u nas dobrze więc zanim pojde cokolwiek robic to pijemy kawe wcześniej robie ciasto pozniej ide na chwilę do pracy i wracam robie obiad jemy razem obiad i zanim poogarniam to juz jest po pomocy gdzie popracuje moze z 2-3h... Wiem ze to nie tak mało... Jednak jak jestem z dziećmi duzo lepiej organizuje sobie czas. Wydaje mi sie że dużo więcej zrobię z dziecmi niż mając kogoś do opieki dla nich


No tak, najpierw gościna a później pomoc. To akurat faktycznie żadna pomoc. Miałam tak przez chwilę, jak starsi byli mniejsi i podobnie czułam.
____________________
Ania Zaczynam po raz kolejny
andzia458 22:03, 19 sie 2020


Dołączył: 18 kwi 2020
Posty: 915
sarenka napisał(a)

Powiem Ci,że jednak jak jest jakaś pomoc przy dzieciach to łatwiej wyskoczyć. Ja dopiero miałam możliwość popracować w ogrodzie jak właśnie miał mi kto pomoc przy dzieciach, wcześniej to dosłownie na kilka kilkanaście minut mogłam wyjść....
Wszystko zależy jak dużo dzieci potrzebują naszej pomocy i uwagi


Moj Jasiek jest bardzo wymagający. Ale na chwilę starsi bracia są w stanie go przypilnować więc nie muszę go ze sobą ciągnąć po warzywo, po opał do pieca itp. Mam nadzieję, że przyszłoroczny sezon będzie lżejszy...
____________________
Ania Zaczynam po raz kolejny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies