W takim razie - idę i się rozsiadam, kawkę poproszę

April, to bardziej kwestia gęstości pianki niż jej grubości. Mamy identyczne na fotelach ogrodowych i jest bardzo dobrze .

Haniu, nie mam wyjścia i muszę się zgodzić . Wprawdzie elegancja nie była moim celem, ale istotnie tak wyszło .

Edi, nieco wcześniej pokazywałam narożnik bez poduch, możesz zerknąć

Kordino, jaka kawusia ma być?

Małą czarną poproszę bez dodatków, ale w Waszym miłym towarzystwie rzecz jasna

Kordina, posuń się troszeczkę .

Kordina, Kasia - ekspres odpalony

Leżą jak ulał. Piękne są

mrokasia napisał(a)

Kordina, posuń się troszeczkę .

Ja się nawet posuwać nie muszę, a obie w pozycji leżącej się zmieścimy, gospodarze najwyżej na stołeczkach

Judith napisał(a)

Przyszły poduchy na narożnik, zatem od razu się chwalę (choć powinnam może zaczekać, aż się nieco wygładzą po podróży )


To zdolnego masz męża, super ten narożnik. W sklepie to byś ładnie zabuliła.

Aniu, dziękuję .
Dziewczyny, wszystkie się zmieścimy - miejsca sporo .
Kasia, samodzielnie wykonany mebel to też duży koszt . Drewno kosztuje majątek . Na pewno jest to korzystniejsze cenowo niż gotowy mebel, jednak ta różnica w cenie raczej nie powala... Ale to mężowe hobby jest, wytchnienie po wysiłku umysłowym podejmowanym dla pieniędzy . No i można mieć dokładnie taki mebel, jaki się chce .

Chwalę sofę z poduszkami Zmieszczę się ?