Haniu, ja mam duże drzewa, ale bardziej parkowo jest u Ciebie .
Drzewa trafiły mi się z działką jak ślepej kurze ziarno, w ogóle na tamtym etapie nie zdawałam siebie sprawy z ich znaczenia .
Dziękuję .
Szopka Monty'ego to chyba bardziej taki pawilon oszklony?
Mój DT i Twój DT by się dogadali, co nie?
Hehe . Szopka stała już przed wyjazdem, po powrocie tylko drzwi dostały kolejną warstwę impregnatu .
No fajowa jest, to fakt .
Powstała, ponieważ małżonka denerwowały rowery w garażu oraz kosiarka tamże. Teraz sprzęty dostały nowy domek . Jeszcze tylko zostały prace bez wpływu na wygląd zewnętrzny czyli izolacja termiczna.
Dziękuję
Samotnią to raczej nie - z założenia nie miała mieć okien.
Mężowi nie tyle się chce, co traktuje to jak proces twórczy i formę relaksu po robocie .
Oj tam zaraz "noś" . Chciał se zbudować, to zbudował .
Dziękuję za pochwałę szopki i ogrodu . Dodam tylko, że mój wkład to obrazeczki na ścianie .
Jaka cudna szopka świetnie pasuje do reszty architektury w tym miejscu nie chciała się jakiegoś okienka?
Fajnie, że pokazałaś fotki z etapów prac. Ja takie lubię bo można coś podpatrzyć właśnie zobaczyłam jak fajnie Twój Emuś poradził sobie z tym wąskim słupkiem. Świetne proste rozwiązanie