Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku Martki

Mary 21:12, 12 kwi 2023


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3513
Martka napisał(a)
Z serii: zakątki wstydu. To miejsce mój wzrok omijał szerokim łukiem przez cały ostatni sezon… a miał co robić, bo to front! Efekt opłakany, chwasty obrosły cisy i nie dały im pożyć… nadszedł ten moment, dziś powiedziałam sobie „dość”, cisy odetchnęły z ulgą… to było rwanie na całego i kilka bolesnych godzin życia. Zaszyj dziurkę póki mała… tu podobnie. Teraz obornik i mączka bazaltowa i rogowa, karton, ściółka. Postaram się pilnować…



Jaki to miły moment, gdy te chwasty znikły.
Karton mówisz? Mam przy tarasie miejsca, gdzie ciągle odrastają chwasty i wątrobowce. Może jakbym te miejsca kartonem z korą potraktowała to wątrobowce by tego nie wytrzymały i w końcu przestały rosnąć? Nie da się wyrywać wątrobowców. Muszę zdzierać wierzchnią warstwę gleby, żeby się ich pozbyć.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
LIDKA 21:14, 12 kwi 2023


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 7327
Martka napisał(a)
Narcyz Mount Hood raz jeszcze. Dziś była eksplozja rozkwitu.



Piękny ten narcyz.Moje sadzone w styczniu dopiero wychodzą. Ciekawe czy mnie kwiatkami uraczą.

Masz jakąś róże co ma 1 łodydze ma kilka kwiatów?
Lubię takie i chce 2 szt dokupić.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Anda 21:16, 12 kwi 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33596
Kolorowo u Ciebie

Ten chwaścik inwazyjny jest, to Cardamine hirsuta. Nie wiem jak po polsku. Bardzo sie rozsiewa, na duże odległości. Upały i suchość mu bardzo sprzyjają niestety.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Judith 21:24, 12 kwi 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10064
U mnie urodzaj gwiazdnicy. Zawsze pojawiała się tu i tam, ale w tym roku (pewnie z uwagi na częste deszcze) to jest prawdziwe szaleństwo. Szczególnie w pewnym gołym miejscu przeznaczonym do zagospodarowania w tym roku - normalnie dywan!
Tak, że ten… łączę się w bólu .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Nowa12 21:32, 12 kwi 2023


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Też mam pełno tego samego chwasta. To jakaś rzeżucha jest. I gwiazdnicę też. Ale w tym roku mam wysyp mniszka a to dziadostwo się okropnie ciężko wyrywa.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Makao 21:47, 12 kwi 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 4336
Tego chwasta (rzeżucha włochata) ja też mam. Najlepiej się go ograniczać wyrywając gdy kwitnie lub wcześniej. Niestety jak ma suche nasiona to przy każdym dotyku strzela nasionami i po ptokach.

I gwiazdnicę teeeż mam. A jakże
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród
Martka 21:53, 12 kwi 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Mgdusko, ładne i bardzo ekspansywne. Strzela nasionami. Dwa wiadra pewnie tego zebrałam z rabat. Właśnie Anda rozszyfrowała, że chodzi o rzeżuchę włochatą.

Mrokasiu, to dobry plan! Ogarnięcie tego zakątka - choć niewinnie on wygląda - wyssało ze mnie tygodniowe pokłady energii

Krysiu, tak, to strzela, pamiętam z zeszłego roku. Już w styczniu raz pieliłam rabaty, było tego mnóstwo. Teraz znów…

Lidko, karton mam, tak zrobię. Wiem, że są gorsze sytuacje… Sąsiad może zechce szybko ogarnąć swój teren? W tym nadzieja.

Marysiu, ten miły moment zazwyczaj trwa krótko… Wątrobowce to trudny przeciwnik. Karton nie zaszkodzi, spróbowałabym. Nie wiem, jak odporne są wątrobowce na brak słońca, jednak zakładam, że nie wytrzymają

Lidko, mówisz o różach, które mają po kilka kwiatów zebranych w kwiatostany, tak na gęsto? Nie mam takich oprócz Artemis, którą Ty też masz.

Ewo, te kolory są rozproszone na różnych rabatach, dlatego nie dochodzi do kolizji jednak faktycznie, coś się ruszyło. Tak, to ten chwast, rzeżucha włochata. Dziękuję za pomoc w identyfikacji, obsesyjnie rzucam się teraz na każdą mini-nano-rozetkę kwitnącą na rabacie. Inwazja nastąpiła rok temu właśnie.

Judith, gwiazdnica u mnie atakuje tam, gdzie mam kompost, pewnie ją swego czasu do tego kompostu dodałam. Poza tym ona lubi żyzne miejsca… na jednej rabacie miałam zaczątki kobierca, ale już opieliłam.

Aga, mniszek wyrywam stosując łopatkę długą i wąską z ostrymi brzegami. Bardzo w tej roli pomaga. Na rabacie z cisem miałam ze sto korzeni mniszka do wyciągnięcia, dlatego kilka godzin zajęło mi oczyszczenie…

Aniu, czyli wszystko jest, cały komplet właśnie próbuję w tym roku dopilnować tej rzeżuchy, czy nie zbyt ambitne plany? zobaczymy


Magara 22:54, 12 kwi 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6805
Mgduska napisał(a)
Też to mam, ale nazwy nie znam Ładne

Śliczne przeokrutnie Normalnie białe niezapominajki Też mam I zakątki wstydu też, nawet zakąty nie zakątki
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
anuska2507 23:39, 12 kwi 2023


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 2571
Też mam rzeżuchowe szaleństwo na frontowych rabatach.
A w warzywniaku szaleje gwiazdnica. Miałam w planach dzisiaj z nią powalczyć, ale się nie udało.
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
anpi 01:04, 13 kwi 2023


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8198
Ta rzeżucha pokazała się u mnie w tamtym roku wiosną w kamyczkach przy domku ogrodnika, tak uroczo wyglądała kwitnąc, że nawet nie spieszyłam się z jej usuwaniem...i to był błąd, już pod koniec sezonu miałam jej dość i teraz się nad nią nie lituję. Ale mam ją już w wielu miejscach
A gwiazdnica szaleje mi w części warzywnej. Dzisiaj właśnie się jej pozbywałam.
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies