Ścięłam i opryskałam trzcinniki, zobaczę czy coś to pomoże, jak będą dalej tak się zachowywać to nie wiem czy się nie pożegnamy
Będę chyba przerabiać frontową rabatę, tą przy wejściu bo nie mogę patrzeć na te rozwalone szałwie i penstemony, które wyrosły jak potwory. Potrzebuję tam spokoju. Zostawię seslerię, dosadziłam na wiosnę liatry i trzy krzewy lawendy. Planuję dosadzić sporobolusy. Mam kilka sadzonek i albo je tam przesadzę albo dokupię. Kupiłam też te turzyce raurief, zobaczymy jak im u mnie będzie.
Zostawiam kilka fotek