Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Magary Dramaty z Rabaty

Pokaż wątki Pokaż posty

Magary Dramaty z Rabaty

Magara 00:20, 23 wrz 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6687
Joku, Helen, Zuza - bardzo bym chciałam mieć nadzieję, ale obawiam się, że Małżonek mój się dopiero rozwija ogrodowo.
Sadził dziś "swojego" nowego judaszowca (chyba zapomniał, że z moich zaskórniaków zapłacony ).
Poszedł na żebry do sąsiadki po łopatę przekompostowanego obornika (człowiek, który na żebry nie chodzi, choćby z głodu umierał ).
Ode mnie domagał się trzy razy wydania "pazurów" (znaczy wiórków rogowych, które ukrywam ).
Dół wykopał jak na stuletniego baobaba, ziemkę woził, z piaskiem i dobrociami mieszał.
Kij podpórkowy malował trzy razy żeby był ładny.
No przyznajcie - nie wygląda to dobrze

Zuza - Twój Małżonek marudzi na zawijasy, a ja nie chcę nawet myśleć co Pan Szambelan powie jak nowe drzewko zobaczy i będzie musiał zawijasy rurą uskuteczniać Szambo zaraz pełne będzie to się dowiem ile judaszowiec w dziwacznym szpalerze "kosztuje"

Gosia - też się zastanawiam czy te "moje" judaszowce dadzą radę. Jeden, ten wcześniej przesadzany z rogala, musiał gdzieś miejscówkę znaleźć. Ten kupiony - no to już pisałam Będą w nie zimą wiały zachodnie wiatry, trochę nasadzenia sąsiada zza drogi przesłonią, na ile - okaże się. Pocieszam się, że ktoś na forum pisał, że z tą zacisznością to bujda. Na wszelki wypadek na zimę dostaną sukienki. Zobaczymy

Haniu - ja jeszcze nie kończę sezonu, nie mam czasu Listę prac mam tak długą, że musi, po prostu musi, być złota polska jesień - mam zapotrzebowanie na jakieś trzy tygodnie tejże
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Gosialuk 08:20, 23 wrz 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5269
Maga pod zapotrzebowaniem na złotą polską jesień też się podpisuję. Najlepiej od poniedziałku, bo i tak wybieram zaległy urlop, więc jak będzie padać, to kicha.
A o judaszowcach pisał Agatorek.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
galgAsia 08:29, 23 wrz 2022


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Zapotrzebowanie na złota jesień to ja złożyłam do grudnia
Koniec sezonu... U mnie on się dopiero zaczyna
O judaszowcu nic nie napisze - oprócz tego, że ładny Ja mam grujecznika i daję mu włókninową kieckę, tak na wszelki wypadek.
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Mgduska 18:00, 23 wrz 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
No nie wiem, nie wiem - bardziej współczuć czy podziwiać Kolegę Małżonka. Ale jak by nim tak umiejętnie pokierować, czyli przekonać, że wszystko jest jego, to Ci się robota sama zrobi - czy nie?
ZPJ i ja sobie życzę. Nie lubię tej szarej szmaty, co mi zasłania niebo, a też bym to i owo jeszcze porobiła.
____________________
Sałatka pokrzywowa
Martka 19:11, 23 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
ZPJ ten skrót do mnie przemawia.
Daga, no dobrze, ale ja nie mogę się doszukać fotek tego FP? ... czy coś przegapiłam?
Zaintrygował mnie Twój zwyczaj ukrywania wiórów rogowych, coś im zagraża?



Magara 23:46, 23 wrz 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6687
Widzę, że zapotrzebowanie na ZPJ jest w narodzie tak wielkie jak zapotrzebowanie na węgiel Oby ZPJ z dostępnością nie nawaliła

Asia - grujecznika mam od zeszłego roku, uczciwie się przyznam, że o kiecce dla niego nie pomyślałam zeszłej zimy - żyje on, choć chyba trochę mało piciu dostawał tego lata, jak zresztą większość rośli Mały judaszowiec sadzony w zeszłym sezonie też kiecki nie dostał na zimę bo pańcia nie doczytała I też żyje, nawet przesadzony ostatnio został

Magda - ja też nie wiem czy Małżonka należy mi współczuć czy podziwiać Myślę o tym codziennie, jakieś 5 minut na ten temat poświęcam, ale do wniosków jeszcze nie doszłam Przekonanie, że wszystkie nasadzenia Jego - no way - czerwone z pomarańczowym by było Nie dam rady optycznie

Martka - fotki za moment Wiórki rogowe ukrywam, bo zagraża im Małżonek. Worek mam jeden, zapasów nie poczyniłam, a Małżonek doczytał, że rośliny lubią i jak coś sadzi to by cały wsypał, bez umiaru
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Magara 23:58, 23 wrz 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6687
Oto nowy judaszowiec, kupiony jako Forest Pansy, specjalnie dla niecierpliwej Martki



A tu tenże nowy judaszowiec w naszym "nieoczywistym" szpalerze (największa, przy płocie - wiśniośliwa, za nią mały n/n judaszowiec, następna Kiku Shidare Zakura, no i Nowy FP
Z uwagi na moją wrażliwość oraz fakt, że szpaler jest pomysłem Małżonka - proszę o łagodne komentarze


W zamyśle ma to wszystko urosnąć i przesłonić budowę na kolejnej kupionej działce... Niech ten zamysł "nieoczywistość" szpaleru tłumaczy
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Magara 00:05, 24 wrz 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6687
Żeby nie było, że u mnie same zgrzyty, to jednak rośnie coś, co ma rosnąć

Np. rdest


I Burgundy iceberg znowu kwitnie


I różności





Rutewka - kupiona w zeszłym roku jako maluch, w tym roku mnie zachwyciła


____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Magara 00:08, 24 wrz 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6687
I zawilce. Nie wyobrażam sobie bez nich rabat. O tej porze roku są wielką osłodą przed nadchodzącą zimą



____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Magara 00:22, 24 wrz 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6687
No to na koniec wrzucam zdjęcie nowej/starej rabaty nadskalniakowej prawej - marny to wynik jeżeli chodzi o prace ogrodowe i upiększanie świata, no ale sezon był jaki był Do roboty średni Niemniej jednak kolejny kawałek trawnika udało mi się zabrać
Za rok się zastanowię co dalej




Dla porównania wcześniej było tak (to już w trakcie przeróbek, bo w sumie wcześniej było jeszcze gorzej):


P.S. Zdjęcia "wcześniej" - widzę, że robione przed wizytą sąsiada Tło jeszcze jest...
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies