Twoja Coccinella śliczna. Ja już niestety nie mam miejsca dla drzewek. Jedynie mniejsze krzewy mogę gdzieś powciskać

Dziewczyny - widok, który zapewne macie na myśli, uwielbiam. Ten widok przesądził o zakupie tej akurat działki. Ale teraz mam świadomość, że to co jeszcze jest polem i łąką nie będzie nim zawsze. Kiedy ten teren zostanie podzielony na działki, nie mam pojęcia, ale każdego dnia się zastanawiam czy nie byłoby już słuszne sadzenie brzóz wzdłuż płotu? Jeżeli na tej łące coś się zacznie dziać, biorąc pod uwagę spadek terenu mojej działki, mogę nie doczekać aż rosnące na dole brzozy tak urosną, że przesłonią mi widok jaki mam siedząc na tarasie, na kolejne zabudowania...
Eh, dylematy.
Z innych stron się kokonię aż furczy - tam już nie ma pola do życia nadzieją

Ewa - Coccinella dziękuje

Brzozy ( przynajmniej u mnie) bardzo szybko rosną. Poradziliśmy podczas budowy, albo zaraz po (skleroza, nie pamietam ) brzozy przy wierzbach, zaraz za ogrodzeniem. Sadzone były jakieś metrowe patyki, po kilku latach (może sześciu) mają co najmniej 6 metrów i grube pnie. Ale rosną nad rowem, wody mają sporo.

Także, możesz sadzić .

Ale musisz wiedzieć, że mają dość kruche drewno, podatne są na wiatry. Jak urosną to pożądanej wysokości, najlepiej je przyciąć.

Aga - brzozy znam, bo mam, ale właśnie nie wiem czy sadzić wzdłuż płotu czy nie Jak posadzę a na tej łące nic nie będą budować? To szkoda widoku A jak nie posadzę a będą budować? To będę wyklinać, że nie posadziłam

Jakby to powiedzieć... Dziś w planach miałam zapisane sianie bobu



Dobrego poniedziałku Wam życzę, i wiosennych dni

Zamiast bobu wysiał Ci się wszędzie śnieg
Dla mnie to teraz obrazek prawie jak z księżyca.

Piękny widok . Dylematy brzozowe rozumiem .

Widok piękny i tu człowiek jest rozdarty, no bo widok cudowny, a chce się jednocześnie krzyczeć, że chcemy wiosny ja bym chciała podziwiać ten wysiany bób

Magara napisał(a)

Jakby to powiedzieć... Dziś w planach miałam zapisane sianie bobu



Dobrego poniedziałku Wam życzę, i wiosennych dni

Co tu dużo mówić, zima zadrwiła z ciebie i powiedziała : "daj se bobu!"( u nas było takie powiedzenie)

Magara napisał(a)

Jakby to powiedzieć... Dziś w planach miałam zapisane sianie bobu



Dobrego poniedziałku Wam życzę, i wiosennych dni

A gdzie Ty ten bób chciałaś wysiewać? Zaczekaj do drugiej dekady marca i od razu wysiej go do gruntu. Wielkiej różnicy w terminie zbioru nie będzie. On szybko kiełkuje w gruncie.

A widok zaokienny cudny. Będzie co wspominać podczas letnich upałów.