Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Magary Dramaty z Rabaty

Pokaż wątki Pokaż posty

Magary Dramaty z Rabaty

Rojodziejowa 10:03, 17 lut 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8672
Magara napisał(a)

Serio???
Czy wiesz, że podpisujesz wyrok na eliminację moich stip z rabat w nadchodzącym sezonie???
Nie dam rady na nie patrzeć do czasu kwitnienia forsycji


Jeśli nie chcesz czekać na forsycje, to poczekaj przynajmniej do czasu, jak już będzie widać pierwsze świeże przyrosty.
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Rojodziejowa 10:05, 17 lut 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8672
Mgduska napisał(a)
O różach też się mówi, żeby czekać na forsycje, ja z reguły nie czekam. W czasie kwitnienia forsycji róże mają już takie przyrosty, że po prostu szkoda mi marnować ich energię. Kwitnienie forsycji kojarzę z kwietniem, w marcu tnę rozplenice, które ruszają przecież dość późno. Nie wiem, kiedy ruszają stipy, mam je za krótko.
Asia, Ty czekasz jeszcze dłużej ze swoimi?


Właśnie ostatnio patrzyłam na róże i myślałam, czy przypadkiem nie ciachnąć ich na dniach, bo już widzę gdzieniegdzie jakby chciały ruszać z kopyta.
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
antracyt 11:04, 17 lut 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11746
Część moich róż już ruszyła, ale poczekam z ciachaniem do marca. Za to stipy wytnę jak tylko przejdzie zapowiadany front deszczowy. To chyba ulubione kocie trawy...wydaje mi się, że z roku na rok kochają je coraz mocniej
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Gruszka_na_w... 14:04, 17 lut 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Stipy spokojnie możesz już ciąć; podobnie jak wszystkie inne trawy. Swoje ścięłam w styczniu.
Dobrze im to nawet zrobi, bo one są podatne na wygniwanie, a nie na przemarzanie. Przy okazji cięcia możesz je odchudzić i wzruszyć glebę wokół kępy.
Luty to dla mnie najgorszy miesiąc w roku. Niby do wiosny niedaleko, ale zimę wciąż czuć, a organizm leci już na oparkach energii z poprzedniego roku. Nie dziwię się, że i u Ciebie forma zniżkuje.
Jesienią warto stipy skrócić wstępnie o 1/3-lub 1/2. Te suchelce nie poniewierają się wtedy po glebie. Wiosną łatwiej je wtedy ogarnąć.

Tnij i porządkuj sobie spokojnie tam, gdzie najwięcej masz cebulowych. Terminy cięcia są rozciągliwe. Nic nas nie goni. Drzewka i krzewy można ciąć do końca marca.
Cieszę się, że małżonek dobrzeje. Jest szansa na obejrzenie jego kolejnych artystycznych wypustów.


____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Szymka 18:22, 17 lut 2023


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
Mgduska napisał(a)
O różach też się mówi, żeby czekać na forsycje, ja z reguły nie czekam. W czasie kwitnienia forsycji róże mają już takie przyrosty, że po prostu szkoda mi marnować ich energię. Kwitnienie forsycji kojarzę z kwietniem, w marcu tnę rozplenice, które ruszają przecież dość późno. Nie wiem, kiedy ruszają stipy, mam je za krótko.
Asia, Ty czekasz jeszcze dłużej ze swoimi?


U mnie na Lubelszczyźnie groźba dużych przymrozków istnieje nawet w marcu. Dlatego ja grzecznie czekam na forsycje bo świeżo przycięte róże są bardziej podatne na przemarzanie i po dużych przymrozkach musiałabym je przyciąć jeszcze niżej.
____________________
Kasia , okolice Lublina Ogród ciągłych zmian
Mgduska 19:45, 18 lut 2023


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Otóż to - każdy zna swój ogród, więc wszelkie daty są orientacyjne. U siebie widzę kilka róż zmarzniętych - to te, które były świeżo przesadzone. Będę ciąć do kopczyka.
____________________
Sałatka pokrzywowa
LIDKA 20:09, 18 lut 2023


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 7316
A ja mam czasu mało i żyję w medycznej niepewności co do zdrowia znowu.
Więc jak wpadłam do ogrodu na jeden dzień wolny od pracy to sie zachowałam jak Edward nożycoręki. Wycięłam co się dało. Róże też. A w nocy przyszedł mróz.
Jutro pójde zobaczyc jak się mają.

____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
LIDKA 20:22, 18 lut 2023


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 7316
Poza sprawami ogrodowymi Magaro chcę Ci powiedzieć że mało znam osób z tak niesamowitą lekkością pióra i ubierania myśli i czynów w słowa.
Nie wiem jaki Twój zawód jest lub był ale z Takim talentem powinnaś być pisarką lub dziennikarką-felietonistką.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Kordina 20:28, 18 lut 2023


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 4749
Edward nożycoręki świetne porównanie, ja dzisiaj trochę też podpięłam się pod nożycorękiego
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Nowa12 21:16, 18 lut 2023


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Mgduska napisał(a)
Otóż to - każdy zna swój ogród, więc wszelkie daty są orientacyjne. U siebie widzę kilka róż zmarzniętych - to te, które były świeżo przesadzone. Będę ciąć do kopczyka.


Ja tez sadziłam kilka róż jesienią i też widzę czarne pędy. Zwłaszcza u jednej. Musi być jakaś mało odporna. Będę musiała ciąć nawet więcej niż do kopczyka. Tak się zastanawiam czy róż nie lepiej wiosną sadzić .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies