Dziewczyny, dzięki
Dałyście mi do myślenia, zrobiłam przegląd rozchodników i wyciągam wnioski, może się komuś jeszcze przydadzą:
Rozchodników mam dużo. Leżą te na "najnowszych" rabatach, czyli takich przygotowanych na wypasie - moja glina mieszana z piaskiem, obornikiem, kompostem etc. Te, które rosną na rabatach "nie forumowych" stoją prosto jak żołnierze

Wniosek: Mary ma rację, dobrocie im nie służą
Chyba muszę się przekonać do obręczy. Bo rozchodników się z tych miejsc pozbywać nie zamierzam, pasują mi

Usiłowałam szukać obręczy na allegro ale to droga przez mękę. Chyba temat na zimowe wieczory zostawię... Ceny po byku, też bym wolała nie zielone (Dorii ma rację) - ale weź to znajdź i kup w dobrej cenie
P.S. Helen, no u mnie naparstnice po prostu rosną

Z tych ode mnie nic Ci się nie rozrosło??? No nie wierzę
P.S. (2) TARcia, przypomnij się z rozchodnikami na wiosnę
P.S. (3) Jola-Joku - ja nawozów nie daję, ściółkuję kompostem tylko
P.S. (4) Ania, dzięki

Coś z tyłu głowy miałam o takim sposobie, chyba Ewa-Anda o tym pisała, dzięki za przypomnienie

Renia - z astrami takich problemów nie mam, ale zapisuję