Eh...
Lidka wybaczam Ci odpalenie petardy, ale z bólem
O mojej skarpie nie za bardzo bym chciała rozmawiać, no ale stało się, po raz kolejny
Dziewczyny, moja skarpa jest trudna.
1. Jest na słońcu - to mi uniemożliwia pielęgnację (uczulenie na słońce mam).
2. Jest stroma - kilka upadków przy próbach pielęgnacji już zaliczyłam, nie było fajnie.
3. Są tam kamloty ustawione przez poprzednich właścicieli działki. Oczywiście, można je usunąć, ale nie własnym sumptem - płacenie komuś za to - żal kasy, są inne, potrzebniejsze wydatki.
4. Jałowce po całości - dobry plan

Ale tam jałowce są chyba dwa. Reszty iglaków nie nazwałam do tej pory, kłujące nie są

Kosodrzewiny są na pewno dwie
5. Linia kroplująca jest pomysłem - ale najpierw bym musiała dobrze przemyśleć nasadzenia tamże.
6. Zamysł jest taki, żeby to miejsce zagospodarować i o nim zapomnieć

Skarpę stworzyli poprzedni właściciele działki - tak wymyślili sobie ukształtowanie terenu

Muszę z tym się mierzyć, może faktycznie kiedyś mnie najdzie na zmiany chociaż wątpię bo to by się z mega rozwałką rabat wiązało, a na to nie mam siły
P.S. Zakupione płytki nieodmiennie mi się podobają, ciekawe kiedy, w naszym tempie, je na ścianach zobaczę