Magara
23:40, 29 wrz 2023

Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9050
Dziewczyny - w niedzielę będą dwa tygodnie jak walczę z infekcją i działam na pół gwizdka
Wczoraj mi się post skasował i zwyczajnie nie miałam siły pisać od nowa, że nie wspomnę tego, że wszystkie mądre myśli mi pouciekały
Generalnie to mam wrażenie, że 3/4 mózgu mi z katarem z nosa wypłynęło, nie jest to fajne
Ale odnośnie poletka truskawkowego i jego stanu, to ja mam niewątpliwie ułatwione zadanie, w przeciwieństwie do Was
U mnie nie ma TAM truskawek
Były wcześniej, ale w tym roku był bób, został zjedzony i ścięty, więc mogę rwać draństwo chwastowe jak leci
Tydzień temu w piątek popadało (dziś też kropi) to nie ma takiej skorupy, da się te chwasty wyciągać
Do tego ziemka zasilona obornikiem robi swoje - mięciutkie to jest wszystko
Ogarnę temat chwastów, może w weekend, położę kartony i poczekam do wiosny
Miskantów nie mam więc ta opcja ściółkowania mnie ominie. Coś mi się dziś wyświetliło w głowie o ściółkowaniu truskawek trocinami. Wiedza pewnie z forum, ale od kogo??? Do trocin mam dostęp.
Bożenka ma rację - jak się ma ogród w pobliżu lasu, pól i łąk - nie da się chwastów uniknąć. Otoczenie mi odpowiada więc się z tym godzę

Wczoraj mi się post skasował i zwyczajnie nie miałam siły pisać od nowa, że nie wspomnę tego, że wszystkie mądre myśli mi pouciekały


Ale odnośnie poletka truskawkowego i jego stanu, to ja mam niewątpliwie ułatwione zadanie, w przeciwieństwie do Was





Ogarnę temat chwastów, może w weekend, położę kartony i poczekam do wiosny

Bożenka ma rację - jak się ma ogród w pobliżu lasu, pól i łąk - nie da się chwastów uniknąć. Otoczenie mi odpowiada więc się z tym godzę

____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Magara Magary Dramaty z Rabaty