Przedwiośnie jeszcze, a i wiosna długa przed nami.
Dla tych, którzy korzystają z N. polecam serial "Czarne lustro".
Nam poleciło go Dziecko mówiąc, że to S-F. Ponieważ S-F mnie totalnie nie kręci długo zwlekaliśmy z oglądaniem. Jednak stało się. Jest moc i strach i myśl, że czas umierać

Założyliśmy sobie, że oglądamy jeden odcinek dziennie, bo więcej by nam całkiem głowy zryło
Nie jest to takie S-F jak z czasów mojego dzieciństwa - nie ma walk robotów

Jest otoczenie nam dobrze znane, domy, ciuchy, samochody, a do tego moc wynalazków technologicznych... Czyli de facto nasze realia, teraz albo już niedługo... Ale przesłanie każdego odcinka daje do myślenia, baardzo....
My przypadkowo zaczęliśmy oglądać od sezonu 6 i odcinka "Joan jest okropna" - jeden z lepszych odcinków, bardzo Wam polecam
Teraz już lecimy od początku, można, kolejność nie ma znaczenia, każdy odcinek jest w innej bajce