Madzia - ja mój "niewyjściowy" obelisk planuję dać jako podporę do cukinii 

 Tam nie będzie razić, Muszelka chyba cukinie w pionie miała. Na Pszok pojedzie w ostateczności, strasznie by mnie to uwierało, że kupiłam i wyrzucam 
 
Bożena - obeliski kupione stacjonarnie - miasto powiatowe Kościerzyna 

 Daleko nie masz, ale blisko też nie za bardzo 
 
Judith - koneweczki faktycznie są fajowe 

 Najbardziej mnie cieszy ta najmniejsza, kupiona ostatnio w TKmax - malutka, bo tylko 0,7 pojemności, ale do podlewania wysiewów w domu - super 

 Wiem, że Ty akurat nie-wysiewowa ale koneweczkę polecam wszystkim 
 
Patrycja - z tego co kojarzę (no niestety nie zapisałam) groszki w domu kiełkują po kilku dniach. 
Haniu - wystawka jest fotogeniczna 

 Ale prośba dotyczyła obelisków 

 Jak mi kolejny rok z groszkami się nie uda - będą powojniki 
Margo - jak mi 6 lat przetrwają to będę odtrąbiać sukces 

 Jestem jednak dobrej myśli 

 Bo materiał nadaje się do renowacji - dospawania, malowania. U mnie plan jest taki, że one będą pod groszki - jednoroczne 

 Więc nie będzie kłopotów