Bardzo byłam ciekawa co takiego wzbudziło emocje w moim wątku, że tyle postów nowych
A Wy o śmieciach gadacie
Cieszcie się z Waszych harmonogramów wywozu odpadów
Bo u mnie:
- zmieszane - raz w miesiącu
- plastiki - raz w miesiącu
- papier - co trzy miesiące
- szkło - co dwa miesiące.
Z bio i popiołu nie korzystam.
Ratuje nas istnienie PSZOKa, bo byśmy w śmieciach się zagrzebali. Niestety zmieszanych się na PSZOK nie da odstawić więc trzymamy w zatrytkowanych workach i kubłach. Cały miesiąc...
Przy odbiorze rzucają nam worków tyle ile odbierają, ale to akurat średnio mnie obchodzi. Worki i tak muszę kupować.
Gmina nam od zeszłego roku funduje kubły. W tym roku dostaliśmy po czarnym na zmieszane. A rok temu zielony na szkło i mamy obowiązek w nim szkło wystawiać. Podobno to dla gminy taniej bo mniej płaci niż za wysypywanie szkła z worków... Jakoś średnio w to wierzę, raczej mi się widzi, że szwagra brata kuzyna syn ma firmę, która kubły sprzedaje... Info o przetargu na zakup kubłów nie znalazłam nigdzie, no ale to insza, polska inszość
Pomysł z kubełkiem na worki wydaje się być dobry, chociaż sama nie planuję. Z reguły przyuważam przyjazd śmieciarki (wszak to wielkie święto
) i co rzucą zbieram na bieżąco.
Justyna - o pakowaniu w kota tabletki już pisałam wcześniej, sposób niezawodny - tabletkę rozkruszyć plus tuńczyk w sosie własnym