Ależ te parę fotek wzbudziło emocji

Szok
Dziewczęta kochane - odpowiadam najpierw zbiorczo, później odpowiem indywidualnie:
1.
Odnośnie słów uznania i pochwał - bardzo dziękuję

Wszak po to się tu prezentuje najfajniejsze foty, żeby doczekać się pochwał/ się podnieść na duchu/poprawić sobie humor/etc.
2.
Odnośnie maruderstwa mojego - zupełnie nie rozumiem jak Wam to umknęło, że ja od dłuższego czasu (baaardzo dłuższego) nie marudzę na własny ogród???
I że
nie jestem z niego niezadowolona i na niego
nie narzekam

Powielacie jakieś forumowe mity
Marudą z założenia jestem i nią zostaną. Będę do śmierci wyrzekać na ludzką głupotę i bezmyślność. Na pogodę też będę wyklinać (no bo ile może padać???) - ale tu jestem w wyklinaniu delikatna zważywszy na to, że temat ciężki, bo u niektórych susza
Inne nieszczęścia - typu przymrozki letnie czy choroby grzybowe - to podsumowanie stanu faktycznego, nie maruderstwo
Z OGRODU JESTEM ZADOWOLONA

Przynajmniej z tych rabat, które stworzyłam

Wiadomo, tetrisy wskazane, bo zawsze "coś", ale i tak jestem z siebie dumna
Kanapę zwolniłam, berło też