Aga - a powinnaś Na tych Twoich hektarach smrodu nie poczujesz

Basia - może i startery to i dobry pomysł, ale obawiam się, że u mnie by się nie sprawdził Na bank bym zapomniała co mam i gdzie

Ewcia - dzięki I za dobre słowo i za poradę gnojówkową Jutro podlewanko

Kaśku - co Cię w kompociku rozbawiło?

Dziś noc Perseidów Wyszłam zobaczyć - faktycznie latają jak wściekłe
Dla takich widoków warto żyć poza miastem i dać się wykluczyć

Dokładnie tak, piękne dziś niebo A do tego jeszcze świerszcze

Też lubię się pogapić w niebo nocą

A ja zapomniałam wyjść

U mnie za jasno i też w ogóle zapomniałam.
Może dzisiaj?

Magarku, chyba przejmę od Ciebie berło w takim razie, bo ja mimo wszystko wciąż niezadowolona jestem

Proszę proszę jaka bitwa o koronę i tron się tu rozgrywa.
Ja z kolei wolę patrzeć na świat optymistycznie, więc w szranki nie staję.

Widzę Daga, że Tobie również przyświecała idea oglądania ogrodu w długie jesienne i zimowe wieczory. Dobrze, że z koleżankami też się podzieliłaś, więc my również będziemy miały co oglądać.
W czasie urlopu odwiedziłam Elbląg (bardzo mi się podobał) Iławę i Ostródę, a w niedzielę poszliśmy na lody i przespacerowaliśmy się po rzeszowskim deptaku i rynku. Jakież było moje zdziwienie, że ludzi tam więcej niż w sezonie w tych bardziej wakacyjnych przecież miejscowościach.
Na wycieczkę do Gdańska się nie zdecydowałam ze względu na spodziewane tam tłumy właśnie.

O! Moje miasto odwiedziłaś mnie też się podoba, jest dużo zieleni, nie ma tak ciasnej, zwartej zabudowy. No i woda zawsze daje inną atmosferę, rzeka Elbląg zwana też Kanałem Elbląskim

Daga
że w ogrodzie ślicznie ,to wiadomo nie ma co narzekać

kompociki ,gnojóweczki i wszystkie posty poczytałam

Buziaki

Kordina napisał(a)

O! Moje miasto odwiedziłaś mnie też się podoba, jest dużo zieleni, nie ma tak ciasnej, zwartej zabudowy. No i woda zawsze daje inną atmosferę, rzeka Elbląg zwana też Kanałem Elbląskim

4 lata tam spedzilam w szkole sredniej, najlepsze wspomnienia z tamtego okresu, przyjaznie ktore trwaja do dzis. Po zajeciach wloczenie sie po starym Elblagu, Bażantarni, posiadówy nad kanałem i imprezy zamkniete w dawnych halach produkcyjnych. To byly czasy