Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały

Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały

Muszelka 11:52, 22 gru 2023


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
To cieszę się
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Kordina 15:47, 22 gru 2023


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6986
Pati, a uchylisz rąbka tajemnicy i pokażesz chociaż okładkę?
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Patrycja_KG_Lu 17:41, 22 gru 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4820
Proszę Bożenko. W dobie elektronicznych urządzeń jednak tęskno do papierowej wersji zdjęć. Skorzystałam tutaj z szablonu oferowanego przez firmę drukującą, tylko zdjęcia zamieniałam miejscami. Kolejny fotoalbum utworzę już sama - znalazłam fajne układy i pomysły na Pintereście.


____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Gruszka_na_w... 22:39, 22 gru 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
My w tym roku mamy ogromną ochotę na ciszę, spokój, wewnętrzne skupienie. Dlatego poza Wigilią odmówiliśmy wyjazdów w odwiedziny. Nie zawsze spotyka się to ze zrozumieniem, jednak zadbanie o swoje potrzeby psychiczne jest bardzo ważne. Tak dużo się działo w tym roku, że obydwoje potrzebujemy oddechu i urlopu, a wyjazd z takim małym brzdącem jest wyzwaniem logistyczno-drzemkowym (traf tu człowieku akurat w drzemkę).



Gratuluję odwagi.
Teraz, po latach, bardzo żałuję, że kiedyś zabrakło mi takiej asertywności i niepotrzebnie narażałam się na roztrząsanie dylematów, u których rodziców spędzać święta. I żaden wybór nie budził zadowolenia wszystkich. Odległości były spore, warunki lokalowe kiepskie. Dzieci i my wybici byliśmy z naturalnego rytmu. Dosyć szybko pojawiała się nerwowa atmosfera. Wspominam ten czas ze smutkiem. Postanowiłam sobie wtedy solennie, że nigdy nie wywołam u moich dzieci presji, że mają przyjeżdżać na święta. Wpadną, to dobrze. Wybiorą inna opcję, też dobrze.
Wtedy umawiamy się tylko na przedświąteczną wymianę przysmaków.
Życzę Ci, żeby to był dla Waszej trójki dobry czas. Z pewnością będziecie wiedzieli czym go wypełnić.

Te albumy to świetny pomysł na prezent!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Kordina 10:49, 23 gru 2023


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6986
Pati też gratuluję odwagi, jak Hania, ale z biegiem czasu w naszej rodzinie samoistnie narodził się pomysł wspólnego spędzenia wigilii, ale reszta świąt jest w absolutnie dowolnej konstelacji, kto chce zaprasza na obiad kto chce jedzie na wycieczką nad morze, kto chce spotyka się z przyjaciółmi (przecież nie tylko rodziną człowiek żyje rodzina z konieczności a przyjaciele z wyboru ) itp.
Album prezentuje się świetnie, dla babć to kapitalny prezent. Nasza babcia a właściwie prababcia (ta 90-letnia) dostaje co roku kalendarz ze zdjęciami prawnucząt
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Patrycja_KG_Lu 23:17, 23 gru 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4820
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Gratuluję odwagi.
Teraz, po latach, bardzo żałuję, że kiedyś zabrakło mi takiej asertywności i niepotrzebnie narażałam się na roztrząsanie dylematów, u których rodziców spędzać święta. I żaden wybór nie budził zadowolenia wszystkich. Odległości były spore, warunki lokalowe kiepskie. Dzieci i my wybici byliśmy z naturalnego rytmu. Dosyć szybko pojawiała się nerwowa atmosfera. Wspominam ten czas ze smutkiem. Postanowiłam sobie wtedy solennie, że nigdy nie wywołam u moich dzieci presji, że mają przyjeżdżać na święta. Wpadną, to dobrze. Wybiorą inna opcję, też dobrze.
Wtedy umawiamy się tylko na przedświąteczną wymianę przysmaków.
Życzę Ci, żeby to był dla Waszej trójki dobry czas. Z pewnością będziecie wiedzieli czym go wypełnić.

Te albumy to świetny pomysł na prezent!

Jeszcze jako para dzieliliśmy święta te i wielkanocne prawie na pół. Jestem jedynaczką, mąż rownież nie ma rodzeństwa. Do jednej rodziny mamy 90 km, a do drugiej 40 km. Od kiedy wprowadziliśmy się do naszego domu udało się święta jedne i drugie zorganizować u nas, w sumie właśnie w tym celu kupiliśmy stół rozkładany, zapasowe krzesła itp. Był to jednak zbyt duży wydatek energetyczny po stronie mojej i męża. Rok temu dziecięcie było bardzo małe, przed rozszerzeniem diety. Więcej czasu spędziłam w sypialni karmiąc niż przy gościach. Nie udało mi się niemal z nikim zamienić słowa, bo albo karmienie albo podawanie ciasta, usypianie, zrobienie kaw itp. Mąż sam musiał w tym czasie niemal wszystko ogarnąć i gości zabawić. Dodatkowo dwójka gości przyjechała mimo podwyższonej temperatury. Po 2-3 dniach najpierw dziecko dostało gorączki max. 39,5 stopni (wyzdrowiała po 2 dniach), potem ja 40,1 (zdrowiałam półtorej tygodnia). Kaszel trzymał nas obie 2-3 tygodnie potem. Mimo powyższych zorganizowaliśmy Wielkanocny obiad, który wypadł w porządku, jednak przy takim maluchu trudno wszystko zorganizować. Dlatego w tym roku postawiliśmy na własny spokój psychiczny po obfitującym w wydarzenia i rożne prace roku, a spotkamy się na obiad przy okazji Wielkanocy. W naszych rodzinach tylko wigilia ma status dzielonej daniami - każdy przywozi inne danie uzgodnione wcześniej. Przy innych okazjach jednak to zapraszający robią wszystko, a goście tylko czasem przywiozą jakieś ciasto.

Znasz tego mema z osiołkiem i prowadzącym go małżeństwem?
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Patrycja_KG_Lu 23:23, 23 gru 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4820
Dziękuję Bożenko. Przy okazji polecam barszczyk z przepisu M. Gessler (połowa buraków surowa, połowa pieczona). Piękny kolor wyszedł.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
AgaBoso 21:15, 25 gru 2023


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1113
W mojej rodzinie od dwóch lat dzielimy się robieniem dań, zawsze to mnie pracy na jedną osobę i każdy ma frajdę z włożonej pracy.
Super, że postawiliście na siebie
Wspominałaś o wiszącym kalendarzu, od kilku lat drukujemy kalendarze ze zdjęciami z poprzedniego, roku. Można powspominać co robiliśmy rok wcześniej w danym miesiącu i jaka była pogoda Właśnie w nim zapisuję m.in. kiedy jakie prace zrobić w ogrodzie, widać ile się działo w danym miesiącu.
____________________
Agnieszka Boso Przez Ogródek (lubelskie)
Patrycja_KG_Lu 14:13, 29 gru 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4820
Najnowsze zakupy cebulowe na rabaty wąskie i trójkątną kuchenną. Przy okazji od tego samego dostawcy dobrałam nasiona, w tym - lufę na gąbki.



____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Kordina 14:40, 29 gru 2023


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6986
No proszę, już sezon rozpoczęty w starym roku ten mieczyk różowy jest przepiękny, mam.
A co się kryje za określeniem - "lufę na gąbki" ?? Będziesz strzelać do gąbek??
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies