Agnieszko, obawiam się, że sznurek jutowy może kaleczyć roślinę.
Do przywiązywania pędu cukinii do palika wykorzystałam pocięte w szersze pasy czarne rajstopy. Świetnie zdały egzamin - delikatne, elastyczne... lepsze byłyby w kolorze zielonym
Muszelko proszę zostaw zdjęcie. Będzie przydatne dla innych, którzy pózniej wejdą.
Ja mam paliki drewniane i sznurek, co po budowie został. Wiąże na „ósemkę” w większych odstępach niż Muszelka. Warto palik dać od razu, żeby potem przy wbijaniu nie trafić w korzeń jak już roślina podrośnie. Raczej nie mam foto.
Super pomysł na reużycie rajstop @Muszelko czy znasz pomysł na wykorzystanie sznurka jutowego? Mam 2 kordonki Czy do podwiązania pomidorów będą ok? Myślałam, aby go wykorzystac na przeplatankę pod groszki, fasolę tyczną.
W jakiej rozstawie sadzicie cukinie przy podporach?
Nie pomyślałabym, żeby tak ciężkie warzywa jak cukinie czy patisony prowadzić pionowo, u mnie zawsze pełzają. To musi być porządna podpora, o wiele bardziej niż przy pomidorach wysokich.
Bożenko, cukiniom stopniowo wycina się od dołu liście (wszystkie pod zawiązanym owocem). Po pewnym czasie przy paliku tworzy się jakby drzewko z czuprynką
Takie prowadzenie cukinii zmniejsza jej podatność na choroby.
Nie wiem, czy wszystkie odmiany cukinii można prowadzić w pionie. Wątpię, czy sprawdzi się ta metoda przy odmianach rosnących "krzaczasto".
Mam tylko doświadczenie z odm. 'Soraya', która wypuszcza 1 pęd i bardzo fajnie daje się prowadzić w pionie.
Wypróbowałam też inny sposób uprawiania cukinii. Oczywiście z braku miejsca - potrzeba matką wynalazków
Posadziłam cukinię w wysokiej donicy i pęd po prostu zwisał, a potem, gdy zrobił się długalasiński, to go "zakręcałam" (łatwo daje się wyginać, jest elastyczny - oczywiście goły, bez liści).
I... właśnie ten sposób uprawiania cukinii najbardziej mi się spodobał i będę go kontynuować
Na szerokości 1,2 m zmieściłam dwa rzędy obok siebie. Z czasem liście na siebie nachodziły, potem systematycznie je obcinałam. W tym roku planuje zmieścić 4 szt. patisonów i 6 szt. cukinii na grządce 1,2 x 5 m. Pewnie ilość niektórych zszokuje, ale sporo jemy na bieżąco, do tego robię ketchupy z nich na zimę plus wydajemy rodzinie i znajomym, a nadwyżkowe trafiają do kur sąsiadów.