Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przy ścieżce

Przy ścieżce

vita 22:53, 05 lis 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4762
sierika napisał(a)
O i już nowinka/dla mnie/ kawa Pedrocchi, miętę uwielbiam w każdej konstelacji, hehe. To tez sposób na zwiedzanie świata, wszystkie zmysły pobudza.


Tak też lubię zwiedzać Przepis na Pedrocchi prosty, espresso i śmietanka z syropem miętowym.
Zrobiłam mały przegląd gatunków mięt w toskańskich szkółkach
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 23:44, 05 lis 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4762
Wafel napisał(a)
Trochę mnie przerażają wycieczkowce...


Jak to powiedział młynarz, ze wschodnim akcentem, w "Znachorze"? "Ludzie na świecie rozmaici" ?

Obserwowałam grupę rozwydrzonych dzieciaków kilku rodzin w barze. Przedział wiekowy 15-8. Dzieciaki popisywały się, przekrzykiwały, robiły sporo zamieszania. Chwilę po tym spotkałam je w panoramicznej windzie, postanowiły pojeździć sobie góra-dół. Zagadnięte okazały się uważnymi słuchaczami, grzecznymi i dowcipnymi. Już nie pamiętam polskiego określenia, jakiego użyłam dla określenia ich zachowania, bawiły się tym słowem karkołomnie, razem ze mną. Pojeździłam sobie z nimi kilka razy góra-dół To nie były rozwydrzone dzieciaki, na pewno

Albo nauka i konkurs tańca towarzyskiego w innym barze: para starszych Japończyków, ona skupiona z wyraźnym poczuciem rytmu, on lekko znudzony, ale mimo to starający się. Sporo prób, kilka tur.
Nie zwyciężyli, ale , że obserwowałam od początku (popijając dżin z tonikiem) podeszłam do nich i powiedziałam, że walczyli wspaniale, i że bardzo mi się podobało. Bo podobało mi się bardzo!
Trzeba było widzieć wyraz jej twarzy

Nie wiem, czy ci Japończycy zostawiali po sobie stertę niedojedzonego lunchu, czy dzieciaki opróżniały kilkanaście puszek coca-coli, wiem, że weszliśmy w ciekawe relacje i dobrze się razem bawiliśmy. A ludzie na świecie przecież rozmaici
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 00:22, 06 lis 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4762
Tak że nie skorzystałam z ofert tunezyjskiego suku i chyba już nigdy nie skorzystam.
Jeszcze kilka fotek z portowego miasta i targu, i pora pożegnać się







Mnóstwo policji i wojska (czego nie widać na fotce, ale są wszędzie i dużo ich), pora wrócić do bezpiecznej kajuty

____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 00:35, 06 lis 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4762
Kierunek: Sycylia Szukałam miejsc na trasie, gdzie można by było zwiedzić jakiś ogród botaniczny. W jakimś przewodniku przeczytałam, że ogród w Palermo jest jednym z najciekawszych w Europie. Czat nie potwierdził, wskazując ogrody angielskie, ale skoro nadarza się okazja, to czemu nie skorzystać? Odmeldowałam się od grupy (niestety nikt nie podziela moich zainteresowań) aby poświęcić dwie godziny na zwiedzanie Ogrodu botanicznego w Palermo.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies