Jakby ułatwiło mi życie gdybym mogła oddawać bio w workach, ech.
Ale też sama jestem sobie winna, jesienią zostawiłam na rabatach dużo liści, nie miałam kiedy zebrać, a dużych drzew mam sporo. Systematyczną ogrodniczką już raczej nie będę

Tym razem zachwyciły mnie obeliski

Vita, napisz proszę coś więcej o białej forsycji - jaka ona, jak rośnie, czy marudna - no i skąd się taką zdobywa
Czy Abeliofylum koreańskie to jest właśnie to?

Witaj, zaglądam bo u ciebie zawsze cudne ciekawostki można podziwiać
No i obeliski też mi wpadły w oko. Bardzo elegancko wyglądają.

Parę lat trzeba było poczekać, martwiłam się trochę, że pnie miały jednolity kolor.
Kupiłam je dla tych łaciatych pni Na razie łat dostał tylko jeden platan.
A kolor kwiatów przylaszczki siedmiogrodzkiej faktycznie wyjątkowy

Dobrze, że udało się chociaż z dwiema Nie wiem ilu letnia siewka przylaszczki kwitnie po raz pierwszy. Zwykle znajduję je już kwitnące, albo liście rośliny, które oznaczam, albo od razu doniczkuję. Przylaszczki łatwo zgubić, zadeptać przypadkowo, albo, co gorsza, w sierpniu, kiedy śladu po nich nie ma, posadzić coś w ich miejsce! Ja zbieram w doniczki wszystkie maleństwa, nie są specjalnie wymagające w sezonie. Grupuję doniczki, w czasie upałów podlewam, lekko zabezpieczam na zimę. W następnych latach dosadzam do kęp już rozrośniętych, i tak dalej

Daj może cebulicom na początek kawałek rabatki bez trawy, niech się oswoją, potem pokażą co potrafią, he he

Hej Kiedyś zebrałam metalowe rurki, które pozostały mi po zawalonym śniegiem tunelu foliowym. Narysowałam projekt i zawiozłam na warsztaty do jednej ze szkół zawodowych.
Spawali to uczniowie w ramach praktyk za symboliczną opłatą. Dokupiłam ptaszki, potem pomalowałam Taka jest historia moich obelisków, cieszę się, że się podobają

Tak, to Abeliofylum koreańskie. Mam je już jakiś czas, chyba nabyłam kwitnące. Krzew właściwie nie potrzebuje uwagi, zakwita bardzo wcześnie, więc czasami przymrozki szpecą kwiaty. Słabo powtarza kwitnienie wczesną jesienią. Pokrój ma taki trochę roztrzepany, niektóre pędy zachowują się jak pnącze, stąd był mój pomysł, aby zrobić odkłady poziome. Teraz mam już trzy krzewy
Dziwię się, że tak łatwy w rozmnażaniu krzew nie jest dostępny w szkółkach. Dwa odkłady zrobiłam teraz dla Pati, mogę zrobić jeszcze jeden

Hej Kiedyś zebrałam metalowe rurki, które pozostały mi po zawalonym śniegiem tunelu foliowym. Narysowałam projekt i zawiozłam na warsztaty do jednej ze szkół zawodowych.
Spawali to uczniowie w ramach praktyk za symboliczną opłatą. Dokupiłam ptaszki, potem pomalowałam Taka jest historia moich obelisków, cieszę się, że się podobają

Ja też wystawiam worki z bio, razem z pojemnikiem. Jak czyszczę tuje to mamy ich naprawdę dużo. U nas jest tak, że jak ktoś ma kompostowniki to może zrezygnować z bio i ma taniej, tak zrobiliśmy na początku. To co mieliśmy z tuii sami zawieźliśmy na wysypisko i nie chcieli nam tego przyjąć, bo nie mieliśmy zgłoszonego bio. No i teraz mamy pojemnik bio i wystawiam worki.