Polon
06:59, 08 cze 2025

Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 1206
Kiwi - no musiałam trochę pogrzebać w starych zdjęciach i mailach, bo już nie pamiętam wszystkiego, czyżby PESEL
?
Sadzonkę kupiłam w czerwcu 2020. Zdjęć nie mam, krzaczek był mikrusi na tyle, że nie widać go nawet na zdjęciach z tamtego okresu. Pierwsze w miarę widoczne jest z marca 2023, bo już z pergolą i w końcu zaczęło się piąć.
W kolejnym roku pierwszy raz pokazały się pąki kwiatowe. Bardzo liczyłam na spróbowanie owoców, ale przyszedł kwietniowy mróz i z kiwi zostało takie coś
Można jednak zobaczyć różnice w przyroście rok do roku.
Po tym przymrozku wycięłam sporo przemarzniętych pędów. Było to pierwsze i jak na razie jedyne cięcie, bo wcześniej w zasadzie nie było co ciąć. Teraz się rozszalało i muszę przynajmniej powycinać to, co przeszkadza w przejściu.
W tym roku też pierwszy raz nasypałam trochę azofoski (pozytywny wpływ forum - Haniu
). Mam też nadzieję w końcu spróbować owoców, bo kwiatów jest cała masa. Okaże się też, czy mam egzemplarz damsko-męski, oby

Sadzonkę kupiłam w czerwcu 2020. Zdjęć nie mam, krzaczek był mikrusi na tyle, że nie widać go nawet na zdjęciach z tamtego okresu. Pierwsze w miarę widoczne jest z marca 2023, bo już z pergolą i w końcu zaczęło się piąć.

W kolejnym roku pierwszy raz pokazały się pąki kwiatowe. Bardzo liczyłam na spróbowanie owoców, ale przyszedł kwietniowy mróz i z kiwi zostało takie coś


Można jednak zobaczyć różnice w przyroście rok do roku.
Po tym przymrozku wycięłam sporo przemarzniętych pędów. Było to pierwsze i jak na razie jedyne cięcie, bo wcześniej w zasadzie nie było co ciąć. Teraz się rozszalało i muszę przynajmniej powycinać to, co przeszkadza w przejściu.
W tym roku też pierwszy raz nasypałam trochę azofoski (pozytywny wpływ forum - Haniu


____________________
Malgo - u Polon
Malgo - u Polon