Dopiero udało mi się troszkę czasu dla siebie zorganizować. Spędziłam dziś ponad 2 godziny na odśnieżaniu całego podjazdu i terenu przed ogrodzeniem – duuużo śniegu napadało….
Powiem szczerze – rąk nie czuję

Za to już wiem, że na tym pasku między chodnikiem, a podjazdem nie mogę sadzić nic delikatnego. Całe tony śniegu tam dziś wywaliłam
Acha- przede wszystkim to źle narysowałam na planie kamienno-drewniany płotek. On z lewej strony najpierw idzie 2 metry pod kątem prostym od siatki, a dopiero potem jest ten skos…
Przepraszam bardzo – rysunek robiłam w nocy z notatek i ze zmęczenia coś mi się pomyliło…
Nasłonecznienie:
okolice tarasu (1-1,5 m w górę) – głównie cień
wyżej do mniej więcej połowy terenu – kilka godzin cienia
od połowy do góry (do ulicy) – patelnia. Od strony siatki z sąsiadem może jeszcze jest trochę cienia, ale z prawej strony – patelnia cały dzień.
Pochodziłam dziś trochę po przedogródku i poobserwowałam, nawet sobie krzesło na taras wyniosłam żeby sprawdzić co z tej perspektywy widać i gdzie najlepiej będzie ciurkadełko umieścić.
Na pewno nie można go postawić przy samym tarasie bo tam nie widać nic przez płotek odgradzający taras.
W sumie jak się tak zastanowiłam to najbardziej widocznym miejscem, na które często by się zerkało jest początek dzisiejszego skalniaka (ok. 5 m na wprost od tarasu).
Gosia, miejsce które zaproponowałaś na drugim projekcie byłoby idealnie tylko tam jest z tarasu strasznie daleko! Ciurkadełko musiałoby być ogromne żeby je było widać, a nie bardzo mnie stać na takie.
Strasznie podoba mi się z pierwszego projektu ten „dziubek”, z kolei w drugim urzekł mnie pomysł z białoobrzeżonymi hostami. Tylko one tam chyba rady nie dadzą. Chyba, że są takie co słońce wytrzymają…
A w ogóle to mi chyba w myślach czytasz z tymi kolorami bo ja sobie właśnie wyobrażałam w przedogródku dużo, dużo bieli i troszkę czerwieni żeby pikanterii dodać

I nie wiem jak z tym ciurkadełkiem w końcu… A może by te rabaty powiększyć i przybliżyć? Na dużej powierzchni trawnika mi tam nie zależy – wprost przeciwnie.
Wklejam parę zdjęć jak to wygląda z tarasu – może to coś pomoże.