Witaj Izus...kobieto w bialym fartuszku



....
a ja jak pisalam ostatnio zaczynam nadrabianie zaleglosci na ogrodowisku po weekendzie od twojejgo watku

.... liczylam na jakies streszczenia w pigulce

....ale coz za cudenka ja tutaj zastaje!!!!!
Oj przygody z corcia nie zazdroszcze ale mam nadzieje,ze nozia juz lepiej

!!!!
za to zdjecia...noz cudnej urody.... limcia piekna ( na pewno pozbedziesz sie szkodnika po opryskach

!!!!).... ujecia twojego tarasu przy porannej kawie...oj tak klimatrycznie i nastrojowo...

.... no ale mnie chyba najbardziej ujal a raczej zaczarowal ten GOZDZIK



... jakiez niespotykane cudenko albo ja taka zacofana gozdzikowo jestem,ze nie orientuje sie w ich rozniastych odmianach hihi.... dzieki Tobie pokochalam gozdziki a tego bede szukala... chocbym miala po niego do Ojczyzny sie wybrac

!!!!!!!!!
..pocztalam o poczatkach...czyli odkryciu przez Was ogrodowiska... uwielbiam takie wspomnienia....
no i .... no wlasnie, albo ja nic nie widze albo musze jeszcze raz nadrobic te 8 stron , ktore Ci w cudowny sposob przybylo przez weekend...ale nie moge doszukac sie adresu bloga wpomnianej przez Ciebie Mimi

.... Twoj opis jej bloga niezmiernie mnie zachecil i rozpalil moja ciekawosc jakiez cudenka moge u niej znalezc...uwielbiam wrazliwe oko i taka sama dusze a wydaje mi sie,ze wlasnie o tym "w skrocie" pisalas



....
moim skromnym zdaniem .... kazdy odbiera rozne wpisy przez
swoj wlasny pryzmat... mnie akurat bardzo podobal sie twoj post na temat bloga owej MIMI...bo wyczulam tam wrazliwa dusze

.... ale tak jak zaznaczylam to tylko moj odbior z ktorym nie wszyscy musza sie zgadzac... niektorzy ukrywaja sie pod "pieknymi obrazkami" i latwo im oceniac innych, dodajac rozne komentarze... taka to specyfika internetowych for...to niby ich prawo ..ale ...no wlasnie... mi tez nie zawsze sie wszytko podoba i dlatego przestalam odwiedzac ( bez zlosliwych komentarzy z wlasnej strony) " niektore watki"...ze wzgladu na" roznice postrzegania tego co w zyciu wazne"...
w temacie blogow... ktore obnazaja dusze wlasciciela, jego spostrzeganie swiata...i jego osobe.... chyle czola, bo wiele osob czesto nie stac na" pokazanie sie"... ale zdecydowanie stac je na "szerokie" komentowanie i krytykowanie- tego akurat nie lubie i zwyczajnie
unikam zarowno w internecie jak i na codzien ...
p.s
kobieto szalona czy moglabys mi podac link do Mimi i .... swojego bloga



... to prosze ja, spragniona i ciekawa dusza z daleka...
Milego tygodnia ...i do zobaczenia niebawem

papappa